Maria Dębska musiała przejść ogromną metamorfozę przygotowując się do roli słynnej polskiej gwiazdy estrady – Kaliny Jędrusik. Młoda aktorka musiała do niej przytyć aż 9 kilogramów. Jak jej się to udało i jak się poczuła w nowym ciele?

Kim jest Maria Dębska?

Maria Dębska urodziła się w 1991 roku w Warszawie. W 2017 roku ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Filmową, Telewizyjną i Teatralną im. Leona Schillera w Łodzi. Świat filmu bardzo szybko docenił talent aktorski Dębskiej. Za tytułową rolę w obrazie „Maria Stuart” w reżyserii Grzegorza Wiśniewskiego, została ona nagrodzona Grand Prix za wybitną osobowość sceniczną i Nagrodą Publiczności 34. Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi, a także Nagrodą aktorską na Międzynarodowym Festiwalu Szkół Teatralnych w Brnie. 

Dębska zadebiutowała w teatrze rolą w spektaklu „Ripley pod ziemią” Radosława Rychcika. Później zaczęła grać w filmach i serialach, m.in. w „Barwach szczęścia" i w „W Rytmie serca". Prywatnie jest żoną znanego polskiego aktora - Marcina Bosaka.

Zobacz także:

Zagrała Kalinę Jędrusik

Ostatnio Dębska została zaangażowana do roli słynnej polskiej skandalistki z czasów PRL – Kaliny Jędrusik.

Kim była Kalina Jędrusik?

Kalina Jędrusik przyszła na świat w 1930 roku w Gnaszynie a zmarła w 1991 roku w Warszawie (w tym samym roku urodziła się Maria Dębska). To polska aktorka teatralna i filmowa a także piosenkarka i artystka kabaretowa. Jędrusik znana była ze swojej barwnej i kontrowersyjnej osobowości. Była żoną pisarza Stanisława Dygata, z którym prowadziła małżeństwo otwarte. Gwiazda miała niezliczone romanse, m.in. z Tadeuszem Plucińskim, Wojciechem Gąssowskim, Wiesławem Rutowiczem i Włodzimierzem Sokołowskim.

Jędrusik robiła prawdziwą furorę w latach 60. i miała niezliczone grono fanów. Ostatnio pojawił się pomysł nakręcenia o niej filmu, który zatytułowano „Bo we mnie jest seks". W głównej roli obsadzono właśnie Marię Dębską.

Mimo iż aktorka bardzo pomyślnie przeszła castingi, producenci filmu stwierdzili, że jest nieco za szczupła do roli Jędrusik. Aktorka musiała więc przytyć. Przygotowując się do roli zmieniła też fryzurę, a przez 1,5 roku pracowała ze specjalistami od śpiewu i aktorstwa oraz trenerką personalną.

Jak się czuje w swoim nowym ciele?

Dębska doskonale zdawała sobie z tego sprawę, że jej ciało znacznie się różni od ciała Jędrusik.

Z jednej strony, przygotowywałam się do tego intelektualnie i emocjonalnie, a z drugiej strony, trzeba było zakasać rękawy i się po prostu fizycznie zmienić. Czułam, że przez ten czas jestem inną osobą. Miałam zmienione włosy i sylwetkę. Zostałam poproszona, żeby sporo przytyć do roli, co uważałam za bardzo potrzebne - powiedziała Dębska.

Aktorka przyznała, że odkąd przytyła czuje się o wiele bardziej zmysłowo.

W całym temacie seksu i kobiecości czułam się wtedy bardzo dobrze sama ze sobą. Czułam, że to niezbędne do zagrania Kaliny. Takie były wtedy standardy, może teraz też powinny być. Przytyć 9 kg i poczuć się seksownie - to był moje zadanie. I to się udało - dodała.

Premiera filmu „Bo we mnie jest seks" została zaplanowana na 12 listopada 2021 roku. W produkcji poza Dębską zobaczymy m.in.: Kazimierza Kutza (Borys Szyc), Tadeusza Konwickiego (Paweł Tomaszewski) czy twórców Kabaretu Starszych Panów – Jeremiego Przyborę (Rafał Rutkowski) i Jerzego Wasowskiego (Dariusz Basiński).

Zobaczcie zwiastun filmu: 

Źródło: wp.pl