Wasze mózgi przez tysiące lat ewolucji przystosowały was do tego, żeby lubić takie połączenia smakowe, które będą dostarczać wam wielu kalorii. W przeszłości faktycznie było to ważne. Za pomocą smaku ludzie w dawnych czasach rozpoznawali jedzenie, które dostarczyłoby im największej ilości kalorii i pozwoliło na przetrwane.

Nie żyjecie już jednak w tych czasach, a całe społeczeństwo cierpi raczej na nadmiar kalorii, a nie na ich niedomiar. Pożywienia nie zdobywacie raczej na co dzień w lesie, biegając za zwierzyną z samodzielnie zrobioną bronią, albo nie szukacie w buszu jadalnych roślin. Zmieniła się więc wasza aktywność fizyczna w porównaniu do aktywności waszych przodków. Oni znacznie więcej się ruszali i musieli naprawdę napracować się, żeby zdobyć kaloryczne pożywienie.

Obecnie jedyny wysiłek jaki należy w to włożyć to wizyta w supermarkecie lub krótki spacer do własnej lodówki. Przez to społeczeństwo staje się coraz bardziej otyłe. Kolejny powód to sztuczki, jakie przeprowadza na was wasz własny mózg…

Uzależniające połączenie

Jak już wspomnieliśmy, jesteście ewolucyjnie przystosowani do wybierania pokarmów o dużej gęstości energetycznej. Okazuje się jednak, że mózg ma swoje ulubione połączenie, któremu ciężko się oprzeć. Chodzi o połączenie cukrów (węglowodanów) z tłuszczem.

Zobacz także:

Przykładem dań i produktów, w którym połączone są właśnie węglowodany z tłuszczem są na przykład:

  • Kremowe lody (cukier, źródło węglowodanów, śmietanka, źródło tłuszczu)
  • Czekolada (masło lub tłuszcz kakaowy – źródło tłuszczu, cukier – źródło węglowodanów)
  • Ziemniaki ze skwarkami (ziemniaki – źródło węglowodanów, boczek – źródło tłuszczu)
  • Pizza (ciasto – źródło węglowodanów, ser – źródło tłuszczu)
  • Chipsy (ziemniaki – źródło węglowodanów, olej – źródło tłuszczu)

To tylko kilka takich przykładów, które naprawdę można by mnożyć. Jeśli chcecie zadbać o linię unikajcie takich połączeń. Często naprawdę ciężko się im oprzeć i przestać jeść. Zamiast ziemniaków ze skwarkami lub masłem wybierajcie ziemniaki gotowane posypane koperkiem. To naprawdę dietetyczny składnik. Wszystko zależy od dodatków i waszych umiejętności samokontroli. Miejcie świadomość tego, jakie połączenia smakowe są szczególnie uzależniające i ich unikajcie.

Czytaj także: