
Jak głosi popularne powiedzenie: nie zawsze jest niedziela. Boże Narodzenie wypada jeszcze rzadziej, bo przecież tylko raz w roku.
Nie warto więc w tym dniu oszczędzać na świątecznym obiedzie. Uczcijmy ten wesoły, szczęśliwy dzień odświętnym obiadem – wykorzystajmy do tego szlachetne mięso wołowe.
A takim są oczywiście policzki wołowe. By przyrządzić je w należyty sposób, musimy dysponować naprawdę dobrym mięsem, zakupionym w dobrym źródle. Najlepiej u znajomego rzeźnika.
Drugie danie na rodzinne spotkanie podczas I dnia świąt to zwykle niełatwe zadanie. Oczekiwania wobec gospodyni są bardzo wysokie. Powodem jest oczywiście wigilijna uczta poprzedniego dnia, podczas której wszyscy do syta zajadają się wszelkimi rarytasami.
Możecie być jednak spokojni. Gdy użyjecie szlachetnego wołowego mięsa, dodacie do sosu wino i pozwolicie wołowinie na spokojne duszenie przez kilka godzin – efekt „wow” wśród biesiadników macie jak w banku.
Przepis na delikatne policzki wołowe
Składniki:
- 50 dag mięsa z policzków wołowych
- 2 łyżki oleju bądź łyżka klarowanego masła
- Sól i pieprz
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego lub 3-4 łyżki przecieru pomidorowego
- 2 cebule
- 2 marchewki
- Szklanka czerwonego wina
- Pomarańcza
- 4 ząbki czosnku
- Ziarenka jałowca i pieprzu
- Łyżeczka miodu
- Opcjonalnie – gałązki tymianku
Przygotowanie:
- Mięso kroimy na małe kawałki i zanurzamy na noc w marynacie złożonej z wina, soku z pomarańczy, startego na tarce czosnku, miodu, z dodatkiem ziarenek jałowca i pieprzu.
- Obsmażamy mięso na rozgrzanym tłuszczu w celu uzyskania ładnej skórki.
- Zdejmujemy mięso z ognia, a wlewamy na patelnię resztki marynaty. Dodajemy do niej koncentrat pomidorowy i zagotowujemy sos.
- Mięso układamy w żaroodpornym naczyniu, obkładamy je obranymi i pokrojonymi warzywami i umieszczamy w piekarniku rozgrzanym do temp. ok. 150-160 st. C.
- Pieczemy ok. 4 godziny.
- Danie podajemy np. z pieczonymi ziemniakami.