Zmienił się stosunek Polaków do chleba. Kiedyś na wsiach odnoszono się do bochenków niemalże ze świętością.

Kiedy okruszek pieczywa spadał na ziemię, ludzie podejmowali go z podłogi z pełną nabożnością, czasem całowali i natychmiast zjadali. Często towarzyszył temu nawet wykonany znak krzyża.

Tradycja szacunku do chleba ma wielowiekową tradycję. Rozumiemy rozżalenie wielu osób, które nie mogą przeboleć tego, że marnuje się tak dużo pieczywa.

Mamy na to pewne rozwiązanie. Kiedy w chlebaku zalega niezjedzony bochenek sprzed paru dni, a w brzuchach domowników burczy, zróbcie wodziankę!

Zobacz także:

Tak właśnie na Śląsku i w okolicach mówi się na zupę z czerstwego chleba. Wystarczy dodać podsmażoną cebulę, czosnek, doprawić tymiankiem i pożywne pierwsze danie gotowe.

Przepis na zupę z czerstwego chleba

Składniki:

  • 20-25 dag dowolnego czerstwego pieczywa  (około pół tradycyjnego bochenka)
  • 3-4 ząbki czosnku
  • 2 cebule
  • Marchewka
  • Korzeń pietruszki
  • Natka pietruszki
  • Sól i pieprz
  • Tymianek suszony
  • Olej

Przygotowanie:

  1. Do garnka wrzućcie obraną i pokrojoną (albo startą) marchewkę i pietruszkę.
  2. Zalejcie warzywa wodą. Zagotujcie. Im mniej wody nalejecie, tym gęstsza będzie wasza wodzianka.
  3. Cebulę i czosnek obierzcie i pokrójcie w kostkę. Podsmażcie cebulkę na oleju, na koniec dodajcie na patelnię czosnek.
  4. Gdy warzywa będą już miękkie, dodajcie do garnka podsmażoną cebulę z czosnkiem, a także pokruszony na mniejsze kawałki chleb.
  5. Zupę doprawcie pieprzem i solą, a także tymiankiem.
  6. Wodziankę można także zmielić blenderem, by miała bardziej aksamitną strukturę.
  7. Podawajcie zupę z odrobiną świeżej zielonej pietruszki.