Od wielu lat króluje trend powrotu do natury i unikania mocno przetworzonej żywności. Szukamy produktów pochodzących prosto od rolnika, bez sztucznych nawozów i nadmiaru szkodliwej chemii. Jesteśmy coraz lepiej wyedukowani, wiemy jak czytać składy i etykiety znajdujące się na jedzeniu. Wiele osób unika glutaminianu sody - czy słusznie?
Jak działa glutaminian sodu?
To jeden z najczęściej stosowanych środków poprawiających smak jedzenia. Swoją popularność zyskał dzięki chińskim zupkom. Najczęściej kojarzony jest z wysoko przetworzonym jedzeniem i z małymi barami serwującymi mocno doprawione chińskie potrawy. Bardzo często dodaje się go również do żywności typu instant, przypraw czy kostek rosołowych.
Przez wiele lat postrzegany był jako niebezpieczny dla zdrowia i uzależniający, jednak badania naukowe nie potwierdzają tych teorii. Zarzucano mu, że powoduje nadwagę, bóle głowy i alergie skórne. W składzie może występować pod swoją nazwą, ale może być również oznaczony jako E621. Stosuje się go, aby podkreślić i wzmocnić słony smak wielu potraw.
Kostki rosołowe i jarzynki bez glutaminianu sodu
Obecnie z łatwością możecie znaleźć je w każdym supermarkecie. Obok klasycznych, tradycyjnych wersji, które kiedyś królowały w każdej kuchni, stoją produkty bez dodatku wzmacniaczy smaku, sztucznych barwników i konserwantów. Na każdej torebce czy butelce (tak, bo od niedawna możecie kupić popularną „jarzynkę” również w wersji płynnej) znajdziecie specjalne oznaczenia i listę tego, czego nie ma w ich składzie.
Zobacz także:
Jakie marki produkują takie produkty? Oto tylko kilka najpopularniejszych marek:
- Vegeta Natur marki Podravka
- Knorr Bulionetka
- Kucharek Smak Natury
- Kostki rosołowe warzywne enerBio z Rossmanna
Produktów bez polepszaczy smaku warto również szukać w sklepach zielarskich. Często sprzedają one produkty lokalne, oparte wyłącznie na przyprawach i suszonych warzywach, takich jak ma sól, marchew, seler, pasternak, lubczyk, natka pietruszki, cebula, kurkuma czy czarny pieprz.