Ilu kucharzy, tyle przepisów na „idealny rosół". Jak podchodzi do tej kwestii znany polski krytyk kulinarny Robert Makłowicz?

Idealny rosół według Roberta Makłowicza

Rosół to narodowa zupa Polaków. Nie wyobrażamy sobie bez niego niedzielnego obiadu, ale zupa ta gości na naszych stołach również na co dzień, nie tylko od święta.

Złocisty, esencjonalny bulion to coś, bez czego nie wyobrażamy sobie tradycyjnej polskiej kuchni. Zwykle jadamy go z makaronem lub lanymi kluskami, ale są też tacy, którzy dodają do niego ziemniaki. Jak przygotowuje swój rosół Robert Makłowicz? Co do niego dodaje? W czym według niego tkwi sekret idealnego bulionu?

Przepis na rosół Roberta Makłowicza

Robert Makłowicz podzielił się jakiś czas temu swoim przepisem na rosół, który przygotowuje z dwóch rodzajów mięsa.

Zobacz także:

Składniki:

  • pół kury
  • 0,5 kg antrykotu wołowego
  • 2 l wody
  • 1 liść laurowy
  • 2 ziarnka ziela angielskiego
  • 3-4 marchewki
  • 1/2 selera
  • por
  • 2 korzenie pietruszki
  • 1 cebula spalona na ogniu
  • sól
  • pieprz do smaku

Przygotowanie:

  1. Na początku zalewamy mięso zimną wodą i stawiamy garnek na gazie.
  2. Dodajemy liść laurowy oraz ziele angielskie a następnie gotujemy przez około godzinę.
  3. W trakcie gotowania zbieramy szumowiny.
  4. Dodajemy obrane i umyte warzywa.
  5. Cebulę opalamy nad palnikiem i dodajemy ją do wywaru.
  6. Zupę gotujemy przez kolejne 2 godziny (rosół cały czas powinien bulgotać na małym ogniu).
  7. Na koniec doprawiamy zupę solą oraz pieprzem.

Z czym Makłowicz podaje rosół?

Robert Makłowicz podaje swój rosół z makaronem i kawałkami mięsa. Kucharz nie rozumie, jak można dodawać do rosołu ziemniaki:

Największe wrażenie robią na mnie rzeczy dziwne według moich przyzwyczajeń, które można odnaleźć wokół nas. Dla mnie rzeczą znacznie bardziej szokującą niż wyrwane w Wietnamie serce węża i podawane jeszcze bijące jest rosół z ziemniakami. A tak się jada w naszym kraju - powiedział Makłowicz.

Dlaczego warto jeść rosół?

Rosół nie tylko wspaniale smakuje, ale też ma wiele właściwości prozdrowotnych. To dlatego nasze mamy i babcie zwykle podawały go nam w trakcie choroby.

Rosół nie tylko doskonale rozgrzewa i gasi stany zapalane, ale też z uwagi na to, że jest bogaty w tłuszcze, dostarcza choremu niezbędnych składników odżywczych i szybko stawia go na nogi.

A wy za co najbardziej lubicie rosół?