Tomasz Lis ma za sobą trudny czas. Znany dziennikarz przeszedł pod koniec 2019 roku rozległy udar mózgu. Mimo iż stan jego zdrowia był bardzo poważny, Lis szybko doszedł do siebie dzięki rehabilitacji i wrócił do pełni sił.

55-letni publicysta może się obecnie pochwalić świetną formą i smukłym ciałem, ale nie zawsze tak było. W przeszłości dziennikarz zmagał się z dodatkowymi kilogramami. Jak mu się udało schudnąć?

Tomasz Lis krytycznie o swojej sylwetce

Jakiś czas temu Tomasz Lis napisał na swoim portalu natemat.pl felieton, w którym opowiedział o swojej walce z nadprogramowymi kilogramami. Dziennikarz przyznał, że kiedy ważył 20 kilogramów więcej, wyglądał jak „młody dziad". Na szczęście, w porę się za siebie wziął i udało mu się schudnąć, a wszystko to dzięki diecie i uprawnianiu sportu:

- Mówię to jako ex grubas, ważący 20 kilogramów mniej, niż trzy lata temu. Gładźcie sobie panie swych mężów po ich seksownych bębnach, a ja wam powiem - patrzę na swe zdjęcia 20 kilogramów więcej temu i nie znajduję w nich absolutnie nic sexy (...) byłem po prostu odrażający. Zapuszczony, spasiony knur, stary-młody dziad, podstarzały za wcześnie wujcio - napisał Lis na swoim blogu w serwisie natemat.pl.

Tomasz Lis zachęca także panie do odchudzania

W swoim felietonie Lis zachęcił również kobiety do tego, żeby wzięły się za odchudzanie. Dziennikarz nie przebierając w słowach skrytykował panie, którym wylewa się ze spodni tłuszcz:

Zobacz także:

- Drogie panie, naprawdę uważacie, że wylewający się przez pasek kałdun, opinający koszulę bęben, jest sexy? Naprawdę? - pyta Lis w swoim artykule.

Porady Tomasza Lisa na odchudzanie

W swoim felietonie Lis zdradził, jak mu się udało schudnąć. Wystarczyło, że wdrożył do swojego codziennego życia kilka prostych zasad:

- 1. Odstawcie białe pieczywo. 2. Odstawcie słodycze. 3. Odstawcie mięso albo ograniczcie jego spożycie do minimum. 4. Odstawcie piwo albo ograniczcie się do butelki dobrego, zimnego, ale po fizycznym wysiłku. 5. Odstawcie cały ten śmietnik hamburgerowo-kiełbasiano-czipsowy. 6. Odstawcie wszystkie napoje cukrzone do bólu. Pijcie wodę. Dużo wody. 7. Starajcie się nie jeść po 18-tej. A jeśli już, to grejpfruty albo jakieś sałatki - pomidory, rzodkiewki, itp. - radzi Lis. 

Weźmiecie sobie do serca jego słowa? 

Źródło: telemagazyn.pl