Napoleonka na krakersach zachwyca nie tylko swoim smakiem, ale również łatwością i szybkością wykonania. W tej propozycji z pewnością zakochają się wszyscy fani słodkości oraz ci, którzy nie mają w swojej kuchni piekarnika lub dopiero zaczynają przygodę z wypiekami. 

Czym różni się napoleonka bez pieczenia od zwykłej?

Według tradycyjnych przepisów napoleonkę przyrządza się na bazie ciasta francuskiego, które następnie zostaje przełożone bitą śmietaną, kremem śmietankowym, bezowym lub budyniowym. Całość obficie posypuje się cukrem pudrem. My jednak znamy szybszy sposób na jej zrobienie.

Przedstawiona przez nas receptura zakłada zastąpienie ciasta francuskiego krakersami, dzięki czemu pieczenie w piekarniku jest zupełnie zbędne. Reszta pozostaje tak naprawdę bez większych zmian. 

Przepis na napoleonkę bez pieczenia

Będziecie potrzebować:

  • 750 ml mleka
  • 200 gramów drobnego cukru
  • 200 gramów mąki pszennej
  • 1 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżeczki ekstraktu z wanilii
  • 2 opakowań maślanych krakersów
  • Cukru pudru do posypania
  • 3 jajek

Przygotowanie:

  1. W średniej wielkości misce umieśćcie 250 ml mleka. Dodajcie do niego jajka, ekstrakt waniliowy i przesiane mąki – pszenną oraz ziemniaczaną. Całość dokładnie wymieszajcie
  2. Pozostałe 500 ml mleka oraz cukier umieśćcie w niewielkim rondelku i zagotujcie. Kiedy mikstura zacznie wrzeć wlejcie do niej przygotowaną wcześniej mieszankę mleka, mąki i jajek (dokładnie tak samo jakbyście robili budyń).
  3. Pamiętajcie, by cały czas mieszać masę i nie gotować jej dłużej niż do połączenia się składników i zgęstnienia. Inaczej się przypali i będzie do wyrzucenia. 
  4. Dno prostokątnej blachy wyłóżcie krakersami, a na nie wylejcie ¾ gorącej masy budyniowej. Całość przykryjcie kolejną warstwą krakersów i pozostałym budyniem, a następnie odstawcie do wystudzenia.
  5. Kiedy ciasto osiągnie temperaturę pokojową przełóżcie je do lodówki. Schłodzone będzie smakowało o wiele lepiej.
  6. Przed podaniem obficie posypcie jego wierzch cukrem pudrem.

Smacznego!

Zobacz także:

Źródło: gotujmy