Choć tegoroczna zima jest dość łagodna, nie wiadomo czy jeszcze wszystkich nie zaskoczy! W końcu bywało, że w Boże Narodzenie pogoda rozpieszczała słońcem i dodatnimi temperaturami, za to w styczniu i lutym zima powracała w całej swej okazałości z mrozem, śniegiem i oblodzonymi chodnikami. Gdy na dworze zimno, nie ma nic lepszego niż gorący obiad czekający w domu. W sezonie zimowym najlepiej sprawdzają się pożywne zupy, gulasz albo flaczki!

Przepis na flaki po warszawsku

Idealne na chłodną pogodę są rozgrzewające flaczki przygotowywane według starej, tradycyjnej receptury. Są bardzo smaczne i wzmacniają organizm przed różnymi chorobami!

Do przygotowania flaczków będziecie potrzebowali tych składników:

  • 1 kg oczyszczonych flaków wołowych
  • 2 l bulionu wołowego lub drobiowego
  • 2 cebule
  • 1 marchew
  • 1 korzeń pietruszki
  • Ćwierć selera
  • 3 łyżki mąki
  • 2 łyżki masła
  • Gałka muszkatołowa
  • Imbir
  • Papryka słodka
  • Papryka ostra
  • Majeranek
  • Sól
  • Pieprz

Przygotowanie

  1. Pokrojone flaki (muszą być wcześniej oczyszczone i obgotowane!) zalejcie odrobiną wrzątku i gotujcie przez około 10 minut. Odcedźcie, przepłuczcie, wlejcie wrzątek i gotujcie przez 40 minut. Gdy zmiękną, ponownie je odcedźcie, przełóżcie do drugiego garnka i zalejcie 1,5 l bulionu. Gotujcie 10 minut.
  2. Następnie wszystkie warzywa obierzcie i pokrójcie w paski. Podsmażcie je na maśle i po kilku minutach wlejcie resztę bulionu. Gdy zacznie wrzeć, delikatnie rozprowadźcie mąkę i mieszajcie. Przelejcie warzywa z bulionem do garnka z flaczkami.
  3. Do garnka wsypcie przyprawy: imbir, paprykę, gałkę muszkatołową, majeranek oraz sól i pieprz.

I gotowe! Flaczki najlepiej smakują podawane ze świeżym pieczywem. Pamiętajcie o tym, że jeżeli przygotowujecie to danie dla gości, używajcie przypraw ostrożnie – lepiej dodać mniej pieprzu lub ostrej papryki i postawić przyprawy na stole, by każdy mógł sobie doprawić podane danie według uznania.

Zobacz także: