
W dniu 3 lipca w Polsce miała zacząć obowiązywać tzw. dyrektywa plastikowa, w ramach której z polskich sklepów miały zniknąć plastikowe sztućce i słomki. Niestety, tak się jednak nie stało, ponieważ polski rząd nie zdążył z wprowadzeniem nowych przepisów.
Plastikowe sztućce i słomki wciąż są do kupienia
Być może zauważyliście, że w sklepach nadal można kupić plastikowe sztućce i słomki. Zakaz miał objąć łącznie 10 plastikowych produktów jednorazowego użytku. Przepisy nie weszły jednak w życie i plastikowe przedmioty wciąż są do kupienia.
Redakcja portalu TVN24 Biznes napisała list do Ministerstwa Klimatu i Środowiska z zapytaniem o nową dyrektywę. W odpowiedzi usłyszała, że „Obecnie projekt ustawy jest po konsultacjach publicznych i uzgodnieniach międzyresortowych".
Mowa o projekcie ustawy, która mówi o zmianie ustawy o obowiązkach przedsiębiorców w ramach gospodarowania niektórymi odpadami, a także o opłacie produktowej oraz o zmianach niektórych innych ustaw. Projekt ten został opublikowany 1 kwietnia przez Rządowe Centrum Legislacji.
Niestety, przepisy nadal nie weszły oficjalnie w życie i w polskich sklepach, barach oraz restauracjach wciąż możemy dostać plastikowe sztućce - znacie to nietypowe zastosowanie plastikowej zatyczki od oleju?
Niestety projekt ustawy zatrzymał się na etapie opiniowania. Po przedłużeniu terminu na wysyłanie uwag, nie pojawiły się żadne aktualizacje w tej sprawie. Prawdopodobnie ustawa trafi do sejmu jesienią, zazwyczaj prace na Wiejskiej trwają kilka miesięcy zanim trafią do podpisu prezydenta – donosi WWF Polska.
Co zniknie ze sklepów?
Jeśli projekt wejdzie w życie, z polskich sklepów oraz restauracji znikną takie przedmioty, jak:
- plastikowe sztućce (widelce, noże, łyżki, pałeczki)
- plastikowe talerze
- plastikowe słomki
- plastikowe mieszadełka do napojów
- plastikowe patyczki do balonów
- plastikowe pojemniki na żywność
- styropianowe kubeczki
- patyczki higieniczne.
Źródło: wiadomoscihandlowe.pl