Wrzuciliście do rosołu mięso niedokładnie wypłukane z krwi? To fatalny błąd wielu początkujących
Adobe Stock
Newsy

Wrzucacie do rosołu takie mięso? To fatalny błąd wielu początkujących

Potrawy z domieszką krwi nie są obce polskiej kuchni. Kaszanka, czernina – owszem, ale co z rosołem? Czy mięso na tę zupę może zawierać nieco krwi?

Zdarza się, że świeże kawałki mięsa, zwłaszcza tego wiejskiego pochodzenia, mogą zawierać w sobie nieco cząstek krwi.

Wegetarianie pewnie z trudem wytrzymują nawet tego typu rozważania, ale przyrządzanie mięsnych potraw po prostu musi wiązać się z obcowaniem ze zwierzęcą krwią.

Kotlety mielone

Czy powinno się płukać mięso do rosołu?

Krew wieprzowa czy gęsia, jak już wspominaliśmy, może być ważnym składnikiem w potrawach kuchni polskiej, ale akurat nie tym razem. Przed zalaniem mięsa obowiązkową zimną wodą na rosół, należy je dokładnie oczyścić i wypłukać kilkukrotnie z pozostałości krwi.

Niestety, nie ominie was ta procedura zwłaszcza wtedy, gdy rozmrażaliście mięso na zupę w garnku wypełnionym wodą. Taki płyn trzeba koniecznie wylać do zlewu i przepłukać kawałek drobiu raz jeszcze. W ten sposób będziecie mieli pewność co do tego, że wasz rosół wyjdzie jak należy.

Dlaczego? Nie do końca wypłukane mięso z krwi w rosole, może poskutkować mętnym wywarem, któremu nie pomoże nawet skrupulatne wyławianie szumów. Eksperci twierdzą także, że zupa będzie bardziej klarowna i przejrzysta, gdy zostanie ugotowana ze świeżego mięsa.

Podobno mrożenie może również spowodować delikatne zmętnienie bulionu. Czasem jednak nie ma wyjścia i trzeba wykorzystać takie mięso.

Zobacz także
Co zrobić, żeby rosół pięknie pachniał? Nie wrzucajcie od razu tych 2 warzyw. Zróbcie to pod koniec

Rosół będzie pięknie pachniał, jeśli tylko nie wrzucicie od razu tych 2 składników. Zróbcie to pod koniec

Nie wiecie co zrobić z mięsem z rosołu? Ten przepis bije na głowę wszystkie inne

Nie wiecie co zrobić z mięsem z rosołu? Ten przepis na krokiety bije na głowę wszystkie inne

Jak gotować rosół na kości?

Najważniejsze, żeby było solidnie wypłukane ze wspomnianej krwi. Czerwony, zwierzęcy płyn ustrojowy oczywiście odpada, ale mięso drobiowe na rosół powinno zawierać za to kości.

Kolagen zawarty w kościach kury ma naprawdę ogromny wpływ, nie tylko na charakterystyczny smak rosołu, ale także na jego wartość zdrowotną.

Podobno spożywanie takiego rosołu z kury rosołu, wspomaga organizm w walce z nadciśnieniem tętniczym.

Więcej o fantastycznych właściwościach rosołu gotowanego kilka godzin na kurze z kośćmi, znajdziecie pod tym linkiem: Rosół to najzdrowsza zupa na świecie. Wyleczy kaca, grypę, a także pewien poważny problem zdrowotny

rosół
gotujmy.pl/aneta8185
Newsy
Czy pierwszą wodę z rosołu lepiej wylać czy zostawić? Będziecie zaskoczeni, gdy poznacie prawdę
Choć rosół to tradycyjna, polska potrawa, to w każdym domu gotuje się go nieco inaczej. Jedni przyrządzają tę zupę z dodatkiem świeżej natki pietruszki, inni wkładają do wywaru pomidora. Okazuje się również, że niektórzy wylewają tak zwaną „pierwszą wodę”.

Trudną sztukę gotowania rosołu do perfekcji opanowali tylko nieliczni. Choć na pierwszy rzut oka jego przyrządzenie wydaje się banalnie proste, w rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie. Wielu myśli, że wystarczy przecież nalać do garnka wodę , włożyć mięso , warzywa oraz przyprawy i gotowe. Otóż nie. W przypadku tej zupy nawet najmniejszy szczegół ma ogromne znaczenie. Dobre mięso to klucz do idealnego rosołu Nikomu nie trzeba chyba tłumaczyć, że aby rosół wyszedł naprawdę dobry, należy do niego użyć wysokiej jakości mięsa. Nie może być ono zbyt chude, w końcu wydobywający się z niego tłuszcz stanowi o smaku całej zupy. Rosół najlepiej gotować na dwóch rodzajach mięsa – korpusach lub skrzydełkach z kurczaka oraz wołowinie. Woda z kranu, mineralna, a może źródlana? Następnym ważnym elementem rosołu jest woda . I tutaj zaczynają się schody. W końcu to właśnie podczas pierwszego etapu gotowania można popełnić najwięcej błędów, które stanowią o późniejszym smaku zupy, która w 90 proc. składa się właśnie z wody. O dziwo, zasady dotyczące pierwszych kroków gotowania wywaru w każdym domu są nieco inne.  Jedni wykorzystują do tego zwykłą „kranówkę”, inni używają wody źródlanej, z kolei reszta gotuje rosół na niegazowanej wodzie mineralnej. Eksperci twierdzą, że wywar na bazie wody stołowej nie tylko ma więcej wartości odżywczych, ale również o wiele lepiej smakuje. Bowiem nie w każdym miejscu „kranówka” jest dobrej jakości. Mięso do zimnej czy wrzącej wody? Polacy preferują również różny czas umieszczania mięsa w wodzie. Jedni robią to dopiero wtedy, gdy woda zacznie wrzeć, z kolei inni zalewają mięso zimną wodą i gotują całość. Specjaliści i znani kucharze są zgodni co do tej drugiej metody. Dzięki niej mięso nie przeżywa szoku i powoli dochodzi, oddając do wywaru to,...

Krupnik wychodzi wam mętny i ma paskudny kolor? Zróbcie to z kaszą, a zupa nie będzie już szara
Adobe Stock
Newsy
Krupnik wychodzi wam mętny i ma paskudny kolor? Zróbcie to z kaszą, a zupa nie będzie już szara
Kasza porządnie wypłukana, mięso odpowiednio długo gotowane, warzywa dodane, a krupnik wciąż szary i bezbarwny. Co z tym fantem zrobić?

Przerabialiście już taki scenariusz? Istnieją proste sposoby, żeby wasza zupa już nigdy nie była mętna i zawsze była apetyczna. W pierwszej kolejności warto pomyśleć o tym, jak długo gotujecie swój mięsny wywar. Podobnie jak w przypadku rosołu, mięso musi być dość tłuste, a także zawierać kości. Co zrobić, by krupnik nie był mętny i szary? To właśnie tłuszcz i kości nadają zupie aromat, walory odżywcze i smakowe. Zupa gotowana na chudym mięsie nie ma prawa się udać. Po drugie, nie przesadzajcie z ilością kaszy jęczmiennej. Kilka łyżek kaszy wiejskiej łamanej powinno w zupełności wystarczyć. Więcej kaszy w zupie za bardzo ją zagęści, a przede wszystkim nada jej nieprzyjemny, mało apetyczny szary kolor. Jeśli chcecie, by zupa miała wyjątkowo piękną, klarowną barwę, przepłuczcie dokładnie kaszę w zimnej wodzie przed wrzuceniem jej do zupy - dokładnie tak samo, jak robi się to zwykle z ryżem. Na koniec jeszcze jedna kwestia. Kolor zupy można poprawić dzięki startej na tarce marchewce i innym warzywom. Unikajcie za to kostki rosołowej i przypraw typu vegeta czy kucharek. To nic innego jak konserwanty, sztuczne barwniki i wzmacniacze smaku! Przepis na krupnik Składniki: 50 dag żeberek wieprzowych (mogą być tzw. trójkąty) 1 udko z kurczaka Marchewka Seler Por Cebula 3 ziemniaki 2-3 listki laurowe 2 ziarna ziela angielskiego Kilka ziarenek pieprzu Sól Kilka łyżek kaszy jęczmiennej wiejskiej (łamanej) Natka pietruszki Przygotowanie: Mięso wieprzowe i udko oczyśćcie, zalejcie zimną wodą. Gotujcie na wolnym ogniu, zbierając szumy. Warzywa obierzcie ze skórki. Ziemniaki pokrójcie w kostkę, marchewkę, seler i por możecie również pokroić lub zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Cebulę opalcie na gazie, tak jak na rosół. Po kilkudziesięciu minutach...

rosół
gotujmy.pl/aneta8185
Newsy
Jaką wodą zalewacie mięso na rosół? Zimną czy wrzącą? 1 błąd zepsuje smak zupy 
Gotowanie rosołu nie jest bardzo trudne, jednak sekret tkwi w odpowiednim jego przygotowaniu - dzięki temu będzie zawiesisty i aromatyczny.

Podobno rosół jest bardzo trudno zepsuć. W końcu to jedna z najprostszych zup, jakie można ugotować! Nie wymaga wcześniejszych przygotowań ani specjalnych składników. Wystarczy kupić porcję rosołową dostępną w każdym sklepie mięsnym i warzywa. Z tym również nie ma problemu, ponieważ większość warzywniaków sprzedaje gotową włoszczyznę do rosołu. Następnie wszystkie składniki trzeba wrzucić do garnka, zalać wodą, zagotować, gotować przez minimum godzinę i gotowe. Ale i tu można sporo rzeczy zepsuć! Wiecie, czym i kiedy doprawić rosół? Kiedy wyciągnąć z niego warzywa? A jaką wodą go zalewacie – zimną, czy gorącą? Wszystkie te kwestie mają ogromne znaczenie, jeżeli chcecie ugotować smaczny rosół. Najczęstsze błędy przy gotowaniu rosołu Solenie rosołu na początku – wrzucacie do garnka warzywa, mięso i od razu solicie? Wielki błąd! Zupa jest najbardziej aromatyczna wówczas, gdy posolicie ją dopiero pod koniec gotowania. Warzywa gotowane bez dodatku soli uwalniają cały swój smak i aromat, dzięki czemu rosół jest o wiele smaczniejszy. Soląc go już na początku uniemożliwicie ten proces, a w efekcie bulion będzie mdły. Oszczędność – rosół to zupa, na której zdecydowanie nie wolno oszczędzać! Jeżeli wasz bulion ma bardzo delikatny kolor i ledwo wyczuwalny smak, to na pewno daliście za mało mięsa i warzyw. Mało tłuszczu – odcinacie z porcji rosołowej skórę i tłuszcz? Nie należy tego robić. Tłuszcz sprawia, że zupa ma znacznie bardziej wyrazisty smak i aromat. Jaką wodą należy zalewać rosół? Pewnie uczono was, że rosół zalewa się tylko i wyłącznie zimną wodą. Okazuje się jednak, że można go zalać wrzątkiem, ale będzie się to liczyło z pewnymi konsekwencjami. Są bowiem dwie szkoły gotowania...

Tak rosół przyrządzała staropolska szlachta. Tego dodatku byście się nie spodziewali
Adobe Stock
Newsy
Tak rosół przyrządzała staropolska szlachta. Składniki tak nietypowe, że z wrażenia pospadacie z krzeseł
Rosół to klasyka nie tylko dzisiejszych lat. Tą zupą nasi przodkowie zajadali się już przed wiekami. Rzecz w tym, że dawniej wywar mógł smakować nieco inaczej.

„Compendium ferculorum, albo zebranie potraw” – taką nazwę nosi pierwsza zachowana książka kucharska napisana przez Polaka. Autorem tego dzieła był nie byle kto. Sekretarz królewski Stanisław Czerniecki w 1682 r. na kartach swojej książki opisywał prawdziwe kulinarne cuda. Sosy, marynaty, przepisy na ryby i mięsiwa, a także rzecz jasna na prawdziwe polskie klasyki. Takim od lat był rosół . Rosół wg szlacheckiego przepisu Złocistej zupy nie zabrakło oczywiście w książce kucharskiej Czernieckiego . Co ciekawe, dawniej rosół nie był nawet postrzegany jako zupa, a jako konkretne i treściwe danie mięsne ! Już staropolski królewski urzędnik wiedział, że rosół to jednak nie samo mięso. Jak pisał Czerniecki, do garnka z wywarem należy dodać warzywa i dodatki: „żeby wodą albo wiatrem nie śmierdział”… Z dawnego przepisu dowiadujemy się, że dla osiągnięcia aromatu potrzebny będzie koper , pietruszka, gałka muszkatołowa, rozmaryn, pieprz i cytryna ! A oto staropolski przepis z XVII-wiecznej książki kucharskie w interpretacji znawcy kuchni staropolskiej, Macieja Nowickiego z Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie. Składniki: 1 ogon wołowy (lub inny kawałek wołowiny) 1 kg kości cielęcych 1 perliczka i 1 gołąb (zamiast tych nietypowych sztuk drobiu, można posłużyć się tradycyjną kurą) 1 kg pasternaku (opcjonalnie pietruszka i seler) Kilka marchewek 3 cebule 5 wędzonych śliwek 2 cytryny Kilka gałązek rozmarynu Sól i pieprz Przygotowanie: Kawałki mięsa rozbierzcie na mniejsze części, warzywa obierzcie ze skórki. Mięso i warzywa podpieczcie przez ok. 30 min w rozgrzanym piekarniku. Następnie przełóżcie całość do dużego garnka, zalejcie wodą i dołóżcie do środka śliwki. Rosół gotujcie tradycyjnie na wolnym ogniu, zbierając cały...