Faworki, lub inaczej chrust, to tradycyjny, słodki wypiek przyrządzany najczęściej na tłusty czwartek. Klasyczne faworki są kruche i chrupiące, choć można je przyrządzić na kilka innych sposobów.
Niektórzy pieką faworki w piekarniku. Dzięki temu są znacznie mniej tłuste i nawet osoby dbające o linię nie powinny się obawiać takiego przysmaku. Istnieją też wariacje na temat faworków pozbawionych kluczowych składników, jak np. jajka. To przepis skierowany do osób, które stosują dietę wegańską lub po prostu z różnych przyczyn nie jedzą jajek, a chciałyby zjeść faworki w tłusty czwartek.
Tym razem mamy dla was przepis na chrust, który wychodzi nie kruchy, a mięciutki i pulchny. Te faworki są zupełnie inne niż tradycyjne, a równie smaczne. Za wschodnią granicą Polski znane są pod nazwą taratuszki. Próbowaliście ich już? Jeżeli nie, to koniecznie sprawdźcie, jak je przygotować.
3,5 szklanki mąki pszennej
400 g kefiru
3 łyżki masła
3 łyżki cukru
1 duże jajko
1 opakowanie cukru waniliowego
pół łyżeczki sody
pół łyżeczki soli
Dodatkowo: olej do smażenia i cukier puder do posypania.
Do miski wsypcie cukier biały i waniliowy, sól oraz sodę oczyszczoną. Przemieszajcie suche składniki, a następnie wbijcie jedno jajko i dodajcie cały kefir. Dokładnie wymieszajcie.
Przesiejcie mąkę do miski. Dodajcie roztopione masło i wszystko razem wymieszajcie. Następnie zagniećcie ciasto. Trzeba je dość długo wyrabiać - do momentu, aż przestanie się lepić do rąk.
Po wyrobieniu przykryjcie miskę z ciastem ściereczką i odstawcie na 15-20 minut.
Następnie ciasto podzielcie na dwie równe części. Każdą z nich przełóżcie na stolnicę podsypaną mąką i rozwałkujcie. Ciasto powinno mieć kształt prostokąta.
Teraz, za pomocą ostrego noża, wytnijcie z ciasta mniejsze prostokąty. Na środku każdego z nich wytnijcie dziurkę i wywińcie raz lub dwa razy, jak na tradycyjne polskie faworki.
Wlejcie olej na głęboką patelnię. Gdy będzie już dobrze rozgrzany, kładźcie faworki i smażcie z obu stron, aż się ozłocą.
Po smażeniu przełóżcie je na talerzyk wyłożony grubą warstwą kuchennych, papierowych ręczników - to pozwoli odsączyć nadmiar tłuszczu.
Na koniec posypcie faworki cukrem pudrem. Smacznego!
Żeby faworki pozostały chrustem, czyli były delikatne i chrupiące, przygotujcie je tak, jak radzi Tomasz Strzelczyk: - Chrupiące chruściki z chruścikowatego ciasta. Będą pyszne i mega chruścikowate. Dlaczego faworki nazywamy „chrustem”? Te karnawałowe ciastka wypiekane są w Polsce, na Litwie i w Niemczech. Maja kilka różnych nazw: faworki, chrust, chruścik, chruścik, a dawniej także kreple. Językoznawca, prof. Jerzy Bralczyk wyjaśniał w rozmowie z Wyborcza.pl pochodzenie tych nazw: - Chrust to określenie polskie, metaforyczne. Przyrównuje niewielkie, kruche ciasteczka do delikatnych, suchych gałązek. Natomiast obca nazwa faworek prawdopodobnie pochodzi od rodzaju kokardki, którą kiedyś przyozdabiało się strój. A ciastko właśnie przypomina wstążeczkę. O tym, w których regionach mówimy na ciastka chrust, a w których faworki, prof. Bralczyk także ma swoje zdanie: - Z moich obserwacji wynika, że zdecydowanie częściej nazwa faworek używana jest w środkowej oraz północnej Polsce, gdzie w słownictwie jest więcej obcych naleciałości. Chrust pojawia się natomiast w południowej części kraju. Przepis na faworki Tomasza Strzelczyka Ważnym etapem przygotowania ciastek, jest odłożenie wyrobionego ciasta na pół godziny do lodówki. W tym celu owińcie ciasto folią i pozwólcie mu odpocząć, jak to pewnie robicie w przypadku ciasta na makaron. Składniki: 400 g mąki pszennej 8 łyżek kwaśnej śmietany 18 proc. 5 żółtek 3 łyżki wódki 1 łyżeczka pasty waniliowej Cukier puder Olej do smażenia Przygotowanie: Do miski wrzućcie pszenną mąkę i dodajcie śmietanę, 5 żółtek, pastę z wanilii i wódkę. Najpierw wymieszajcie składniki łyżką, a następnie dłonią aż skleją się ze...
Jeśli przygotowujecie samodzielnie słodycze na tłusty czwartek, pewnie będziecie robić faworki, które w niektórych domach nazywa się chrustami. To karnawałowy specjał, któremu ciężko się oprzeć. Idealne faworki są chrupiące i lekkie. Żeby osiągnąć ten efekt, musicie pamiętać o kilku zasadach. Na pewno nie możecie popełnić tego błędu… Jak przygotować faworki? Tradycyjne faworki przygotowuje się, używając: mąki żółtek kwaśnej śmietany cukru spirytusu lub wódki oleju rzepakowego, lub smalcu (do smażenia) soli cukru pudru (do obsypania gotowych chrustów) Dokładny przepis na pyszne, proste faworki znajdziecie tutaj . Jaka mąka do faworków Do przygotowania idealnych faworków, trzeba koniecznie użyć odpowiedniej mąki. Odpowiednia będzie mąka pszenna tortowa. Najlepiej sprawdzi się ta typu 450. Pamiętajcie, że wykorzystana mąka, koniecznie musi być też przesiana przez sito. Inaczej faworki nie będą tak pyszne, kruche i chrupiące . To właśnie sekret idealnych faworków. Porady dotyczące przygotowywania faworków Oprócz wyboru idealnej mąki, pamiętajcie też o kilku innych zasadach, które zagwarantują wam kulinarny sukces przy przygotowaniu faworków. Zawsze do ciasta dodajcie spirytusu, wódki lub octu. Dzięki temu ciasto nie wchłania tłuszczu w dużej ilości i faworki są chrupiące i lekkie. Wszystkie składniki na faworki muszą być zimne, najlepiej wyjmijcie je z lodówki i od razu rozpocznijcie przygotowanie. To zagwarantuje kruchość ciasta. Wyrabiajcie ciasto, odpowiednio je napowietrzając. Podczas smażenia chcecie uzyskać wiele bąbelków powietrza, które zapewnią charakterystyczny wygląd i lekką strukturę. W tym celu wyrabiając ciasto,...
Jeśli przymierzacie się do usmażenia w tym roku pączków, koniecznie sprawdźcie autorski przepis na pączki Roberta Makłowicza. Jego wypieki to kulinarne mistrzostwo świata. Przepis na pączki Roberta Makłowicza Pyszne i puszyste domowe pączki. Czego chcieć więcej? Polecamy wypróbowanie sprawdzonego przepisu autorstwa słynnego podróżnika. Makłowicz pączkowego sukcesu najwyraźniej upatruje w dużej liczbie dodanych do wyrabianego ciasta jajek. Pan Robert używa aż 7 żółtek i jednego całego jaja. Będą wyjątkowo smaczne i... apetycznie żółte! Usmażcie je na tłusty czwartek, a zachwytom gości nie będzie końca. Składniki: 1 kg mąki pszennej 10 dag drożdży 10 dag cukru kryształu pół litra mleka 7 żółtek z dużych jajek 1 całe jajko 2 łyżki masła 2 kieliszki spirytusu 2 opakowania cukru waniliowego ulubiona marmolada 10 dag cukru pudru do posypania (jeżeli wolicie go zamiast lukru) skórka pomarańczowa (opcjonalnie) olejek cytrynowy albo pomarańczowy szczypta soli smalec do smażenia Lukier: 8 łyżek soku z cytryny 4 łyżki wody przegotowanej gorącej 24 łyżki cukru pudru Przygotowanie: Mąkę przesiejcie, wsypcie do miski i wymieszać z solą, a następnie uformujcie na środku dołek. Drożdże rozkruszcie i wsypcie do dołka. Na ich wierzch dodajcie cukier i 250 ml (czyli połowę) ciepłego mleka. Wszystko przykryjcie ściereczką i pozostawcie na ok. kwadrans do wyrośnięcia. W tym czasie jajko oraz żółtka utrzyjcie z cukrem i cukrem waniliowym. Wlejcie masę jajeczno-cukrową do mąki i dodajcie spirytus. Następnie wyrabiajcie ciasto w rękach do momentu aż przestanie się kleić. W międzyczasie stopniowo dolewajcie jeszcze roztopione masło. Teraz przykryjcie je ściereczką i...
Tomasz Strzelczyk zwykle gotuje treściwe i tradycyjnie polskie dania obiadowe. Ten znany i lubiany uczestnik IV edycji programu kulinarnego „Masterchef" rzadko na swoim kanale na You tube przyrządza desery. Jednak jego pączki klasyczne i pączki serowe są tak udane jakby był cukiernikiem i smakoszem deserów, a nie kotletów. Podajemy jego przepis na tradycyjne pączki. Przepis na mega puszyste pączki Tomasza Strzelczyka Aby pączki były bardzo puszyste, Tomasz Strzelczyk poleca dodać roztopione masło, dopiero gdy ciasto będzie prawie ugniecione, a następnie wyrabiać je tak długo, aż całe masło zostanie wchłonięte. Trwa to ok. 10-12 minut. W tym czasie masa jest dobrze napowietrzana i w rezultacie ciasto będzie lekkie i puszyste. Składniki: 750 g mąki pszennej 10 żółtek 65 g drożdży 100 g masła 375 ml letniego mleka 90 g cukru 2 łyżeczki cukru waniliowego 25 ml rumu 1 łyżeczka skórki z pomarańczy Lukier : 1 szklanka cukru pudru 2,5 łyżki gorącej wody Przygotowanie: Podgrzejcie lekko mleko. Do miski rozkruszcie drożdże, dodajcie łyżkę cukru i zalejcie ciepłym mlekiem, a następnie dodajcie tyle mąki, żeby zaczyn miał konsystencję gęstej śmietany. Rozmieszajcie, żeby nie było grudek i odstawcie na 20 minut, żeby drożdże zaczęły pracować. Przygotujcie kąpiel wodną. Do dużego garnka nalejcie wodę i nad garnkiem ustawcie miskę. Wrzućcie do niej wszystkie żółtka i ucierajcie mikserem dodając stopniowo cukier. Po utarciu, gdy cukier całkowicie się rozpuści a masa zbieleje, odstawcie do przestygnięcia. Do dużej miski np. robota planetarnego wlejcie zaczyn i gdy robot pracuje na niskich obrotach dosypujcie mąkę, a następnie żółtka z cukrem, otartą skórkę z pomarańczy, mały kieliszek rumu, a na koniec cukier waniliowy. Gdy...
