O tym jak dolegliwe mogą być zaparcia, nie trzeba nikogo przekonywać.
Ten problem jest powszechny dla społeczeństw większości krajów Zachodu. Wiąże się z siedzącym trybem życia, nieodpowiednią dietą, a także z podeszłym wiekiem.
Jednak powody zaparć mogą być doprawdy różnorakie. Od alergii i zatrucia toksynami, przez problemy psychiczne, metaboliczne, aż do hemoroidów.
Innym nietypowym, ale częstym powodem zaparć jest po prostu lekceważenie konieczności wypróżnienia, co z kolei może zaburzać odruch defekacyjny.
Leczenie zaparć warto zacząć więc od postawienia właściwej diagnozy i określenia konkretnej przyczyny tego schorzenia.
Gdy z pomocą lekarza uda się nam to osiągnąć, wcale nie jesteśmy skazani na drogie lekarstwa i medykamenty. Ratunku możemy szukać w domowych sposobach. Oto niektóre z nich.
Naturalne sposoby na zaparcia
- Picie produktów mlecznych i spożywanie nabiału – na zaparcie dobrze podziała regularne picie kefirów, jogurtów i kwaśnego mleka.
Tego rodzaju produkty szybko poprawią pracę jelit. - Jedzenie warzyw – w czasie zaparć warto spożywać warzywa. Szczególnie te bogate w błonnik. Wysoką zawartością błonnika charakteryzują się warzywa strączkowe.
Fasolka, groch, bób mogą jednak wywoływać z kolei wzdęcia i gazy, dlatego warto spożywać je z umiarem, a także przygotowywać je w odpowiedni sposób. - Jedzenie owoców – a wśród nich głównie śliwki i morele. Te owoce pomogą na zaparcia zarówno na surowo, jak i w postaci suszonej.
To dobra wiadomość zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, kiedy to nie mamy tak szerokiego dostępu do świeżych owoców prosto z ogrodu. - Jedzenie kiszonek – kapusta kiszona jest prawdziwą bombą witaminową. Oprócz tego zawiera dużo cennych kultur bakterii i błonnika. Na pewno pomoże na problemy z defekacją.
- Picie naparów ziołowych – tradycyjne i naturalne herbatki ziołowe to podstawa w walce z zaparciami.
Wypróbujcie na przykład rumianku, melisy, mięty, ostropestu, kminku. Na układ trawienny te zioła podziałają rozkurczowo i przeciwzapalnie.