Widok mola w kuchni może każdemu zepsuć dzień. Obecność tego owada w kuchni oznacza tylko jedno - wielkie sprzątanie szafek, szuflad i wyrzucanie wszystkich sypkich produktów, które bardzo molom smakują. Takie przetrzebienie kuchennych zapasów jest nie tylko czasochłonne, ale też niestety powoduje koszty.

Gorzej, gdy wyrzucić trzeba coś, co bardzo trudno będzie zastąpić - jak na przykład suszone grzyby, które wcześniej samodzielnie zebraliśmy w lesie. Dlatego, by zapobiec inwazji moli i odstraszyć je przed grzybami, warto dodać do nich pewną przyprawę. 

Jak ochronić grzyby przed molami spożywczymi?

Z molami skutecznie walczy się za pomocą straszaków w postaci zapachów, których mole nie cierpią. Owady te szczególnie nie przepadają za aromatem liści laurowych, które my chętnie wrzucamy do bigosu, gulaszu czy rosołu. Przyprawa ta świetnie pasuje także do grzybów, co warto wykorzystać w walce z molami.

Zobacz także:

Wystarczy, że do słoika, w którym trzymacie suszone grzyby, włożycie kilka liści laurowych. To właśnie one sprawią, że grzyby będą pachnieć jeszcze ładniej, a do tego odstraszą mole. Ten patent możecie też wykorzystać przy innych produktach - dodajcie liście do worka z mąką, fasolą albo ryżu.

O ile jednak zapach liści laurowych pasuje do grzybów, tak w przypadku innych produktów nie można liści niestety trzymać w nich zbyt długo, ponieważ przejdą ich mocnym i charakterystycznym zapachem.

Jak zapobiec molom spożywczym w kuchni?

By uchronić się przed inwazją moli spożywczych w waszej kuchni, trzymajcie się poniższych zasad:

  • wszystkie sypkie produkty trzymajcie w hermetycznie zamykanych pojemnikach

  • regularnie przeglądajcie zapasy sypkich produktów w kuchni - jeśli zauważycie w nich charakterystyczne, zbite w grudki okruszki lub pajęczynki, natychmiast je wyrzućcie

  • nie trzymajcie długo w szafkach kruchych ciasteczek, orzeszków i innych produktów tego rodzaju - to właśnie w nich mole najchętniej się zalęgają

  • starajcie się nie kupować ryżu, makaronów, ciastek i innych suchych produktów na wagę w supermarketach - często zalegają one tam bardzo długo i mogą być pełne moli jeszcze przed przyniesieniem ich w siatkach do domu