Nasze babcie - one to dopiero mogły mieć problem z przechowywaniem żywności! Dziś tak samo trudno wyobrazić sobie przechowywanie mięs i wędlin latem bez lodówki, jak i przechowywanie masła tak, żeby się nie roztapiało. Owoce i warzywa musiały z kolei przetrwać całą zimę, aż do wiosny. Dlatego gospodynie wymyślały najróżniejsze sposoby na konserwowanie produktów spożywczych: kisiły, marynowały, pasteryzowały żywność żeby wydłużyć jej trwałość.

Jak nie doprowadzać do psucia się żywności?

Choć dziś powszechnie korzystamy z lodówek, które ułatwiają przechowywanie świeżej żywności, a do tego mamy stały dostęp do sklepów, dzięki którym możemy zaopatrywać się w produkty spożywcze w małych ilościach, na bieżące potrzeby, to wciąż skarżymy się na psującą się żywność. Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź jest miażdżąca: kupujemy za dużo!

Im szybciej zorientujecie się, że kupiliście za dużo, tym więcej żywności uda Wam się uratować. Wiele produktów dobrze znosi mrożenie. Jednak zamrożenie  musi nastąpić zanim jedzenie się zepsuje. Na przykład nadmiar bułek można po prostu zamrozić gdy są jeszcze świeże. Zamrożoną kajzerkę wystarczy wyjąć z zamrażalnika na pół godziny przed jedzeniem i oto mamy na śniadanie świeże bułeczki. To miła niespodzianka zwłaszcza, gdy w domu zabraknie pieczywa.

Kuchenny gadżet, który ratuje świeże warzywa w lodówce

Jednak nie zawsze zamrażanie jest najlepszym rozwiązaniem. Jeśli nie chcecie zamrażać takich produktów jak owoce i warzywa, które po zmianie stanu skupienia zmienią też smak, konsystencję i częściowo wartości odżywcze, wypróbujcie inny sposób na przedłużenie ich świeżości w lodówce.

Zobacz także:

Wypełnijcie dno szuflady z warzywami kilkoma nowymi, czystymi i suchymi gąbkami. Można je kupić w każdym sklepie za kilka złotych, macie z pewnością ich zapas w domu.

Ten prosty przedmiot pozostawiony w pobliżu warzyw w lodówce, będzie nasiąkał wilgocią i tym samym pochłaniał wilgoć z żywności. Pozwoli to jej dłużej zachować świeżość i opóźni proces pleśnienia.

Jak nie kupować za dużo jedzenia?

Istnieją dwa bardzo łatwe sposoby na uniknięcie kupowania za dużo i napełnianie sklepowych koszyków tylko tym, czego naprawdę potrzebujemy.

Po pierwsze przed wyjściem do sklepu przejrzyjcie szafki kuchenne, spiżarnię i lodówkę. Sprawdźcie czego potrzebujecie i zróbcie listę potrzebnych produktów. Kupowanie z listą to najprostszy sposób na niemarnowanie żywności.

Po drugie - nigdy nie wybierajcie się na zakupy głodni. Pusty brzuch to zły doradca zakupowy. Zawsze przekona was do powiększenia ilości żywności, którą włożycie do koszyka, a wy mu się nie oprzecie! 

Źródło: kobieta.wp.pl