Karp smażony w całości lub pokrojony w dzwonki to istny rarytas. Jego smak uwielbiają zarówno dzieci, jak i dorośli. Wielu czeka na tę potrawę przez okrągły rok i niestety nieraz się zawodzi. Bowiem przyrządzenie ów ryby, wbrew pozorom, nie jest proste… 

Jak sprawić, żeby karp nie nasiąkał tłuszczem?

Okazuje się, że wśród wielu problemów z wigilijną kolacją, panie domu oraz goście najczęściej narzekają na nasiąknięte tłuszczem ryby. Na szczęście istnieje prosty sposób, by temu zaradzić. Sekret tkwi w sposobie panierowania.

Panierka ma bardzo duży wpływ na ostateczny smak i wygląd ryby, ale również na przesiąkanie tłuszczem. Aby je zminimalizować wystarczy… obtoczyć karpia tylko i wyłącznie w mące. 

W tym przypadku do panierowania nie używajcie ani jajka, ani bułki tartej. Te składniki bardzo zaszkodzą waszej rybie. Pamiętajcie, że karp już sam w sobie jest niezwykle tłusty.

Zobacz także:

Kilka rad dotyczących smażenia

Ważną rolę odgrywa również produkt, na którym ryba jest smażona. Pod żadnym pozorem nie wybierajcie do tego margaryny! Ta szkodzi waszemu zdrowiu. W tym przypadku najlepiej sprawdzi się olej lub masło klarowane.

Karpia powinniście smażyć nie dłużej niż 5-6 minut z każdej strony. Kiedy ryba ładnie się zarumieni, możecie ściągnąć ją z patelni. Najlepiej odsączyć z niej nadmiar tłuszczu przy pomocy ręcznika papierowego. Róbcie to bardzo delikatnie, tak aby ryba się nie rozleciała.

Aromatyczna marynata wzbogaci smak ryby

Pamiętajcie, że karpia należy podawać na świeżo. Warto go jednak zamarynować na dobę przed smażeniem. Aby smakował idealnie wystarczy, że natrzecie go solą, pieprzem i polejecie sokiem z cytryny. Możecie również spróbować dodać do niego pokrojoną cebulę, startą marchewkę i selera.