Czy obecny wariant koronawirusa nadal powoduje powikłania w postaci utraty węchu i smaku? Zdania specjalistów są podzielone. Będzie to można stwierdzić dopiero po upływie dłuższego czasu. Jednak jeszcze dziś czas lekarze mają pacjentów, którzy nie odzyskali węchu po przechorowaniu poprzednich wariantów.

Wg. szwedzkich naukowców nawet połowa pacjentów cierpiących uprzednio na chorobę wywołaną COVID-19 skarży się na zaburzone odczuwanie zapachów, a 4% na całkowitą utratę tego zmysłu. Czy są sposobu na jego przywrócenie?

Jak działa węch i dlaczego przechorowanie COVID-19  upośledza go?

Jedną z najczęstszych przyczyn anosmii, czyli utraty węchu są infekcje wirusowe górnych dróg oddechowych. O utracie węchu dużo się mówi od czasu pandemii COVID-19, jednak przypomnijcie sobie czy wcześniejsze infekcje, jakie przechodziliście, np. zwykła grupa, nie wywoływały utraty węchu i smaku? 

Wiele osób twierdzi, że doświadczyło już tego w przeszłości. Po ustaniu objawów chorobowych, w przypadku zwykłych przeziębień, poczucie węchu z reguły wraca do normy. Gdy mówimy o utracie węchu z powodu koronawirusa, okazuje się, że ta anomalia pozostaje na dłużej.

Zobacz także:

Laryngolog z uniwersytetu w Londynie Simon Gane i profesor chemii smaków Jane Parker zbadali, na czym polega różnica w utracie węchu przy przeziębieniu i przy koronawirusie. Najczęściej problemy z powonieniem są wynikiem zatkanego nosa, co uniemożliwia cząsteczkom aromatów dotarcie do receptorów węchowych.

Mechanizm związany z koronawirusem jest inny: stwierdzono, że wirus uszkadza komórki, co powoduje obrzęk i upośledzenie funkcjonowania neuronów węchowych. Właśnie to, a nie po prostu zatkany nos powoduje utratę węchu. Po ustąpieniu choroby komórki regenerują się, a pacjent odzyskuje węch. Czy jednak dzieje się tak za każdym razem?

Regularne ćwiczenia mogą pomóc przywrócić węch

Katarzyna Resler z Kliniki Otolaryngologii, Chirurgii Głowy i Szyi Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu zbadała, że problemy z powonieniem mogą utrzymywać się nawet pół roku po przebyciu choroby. Laryngolog radzi, jak samodzielnie trenować węch. Podkreśla jednak, że nie należy się zrażać brakiem postępów i trenować systematycznie i nie przerywać ćwiczeń:

- Jeśli brak węchu trwa dłużej niż dwa tygodnie, zalecamy trening węchowy, dostarczający silnych bodźców zapachowych i suplementację kwasów Omega 3.

- Trening polega na wąchaniu dwa razy dziennie czterech zapachów z różnych grup – pomarańcza, róża, goździk i eukaliptus – i jednoczesnym wyobrażaniu ich sobie. Trzeba to robić regularnie i nie zniechęcać się, bo na efekt można czekać tygodniami.

Źródło: wprost.pl, rz.pl, medonet.pl