W Internecie można znaleźć wiele dziwnych praktyk i trendów. Ten jest jednak wyjątkowy. Ktoś wpadł na pomysł panierowana i smażenia wody. Podzielił się efektem w sieci, a wiele osób podchwyciło to i zaczęło samemu robić coś podobnego. Chodzi o panierowaną wodę. Jak to możliwe?
Kulinaria w trakcie pandemii
Wybuch pandemii, który zamknął was i miliony innych osób na całym świecie w domach, spowodował powstanie wielu kulinarnych trendów. Na początku pandemii wszyscy skrupulatnie ubijali kawę rozpuszczalną z wodą i cukrem, tworząc bardzo efektowną Dalgona coffe. Niedługo trzeba było czekać na nowości. Kolejnym hitem stało się proste danie: pieczone pomidorki koktajlowe z fetą i oliwą z oliwek. Wiele osób testowało przepisy, piekło po raz pierwszy w życiu chleb i robiło bardziej skomplikowane niż zazwyczaj potrawy. Ten pomysł zaskoczył jednak cały Internet. Nie radzimy próbowania tego w domu!
Kto wpadł na ten pomysł?
Grupa wegan, traktując to trochę jako żart, że to jedyny wegański, bezmleczny, bezglutenowy produkt, wpadła na pomysł obtoczenia w panierce i usmażenia wody. Wydaje się wam to dziwne? Nie jesteście jedyni. To właśnie przez absurdalność tego pomysłu, zyskał on tak dużą publikę. Okazuje się jednak, że faktycznie możliwe jest panierowanie kropli wody i jej usmażenie.
Panierowana i smażona woda – jak to możliwe?
To wszystko możliwe dzięki jednej substancji chemicznej: alginianie wapnia. Dodanie tego składnika do wody powoduje, że cząsteczki wody zamykane są w cienkiej membranie i tworzą dużą, zwartą kroplę, którą da się panierować.
Zobacz także:
Opanierowana kropelka wody jest wrzucana na rozgrzany olej i po prostu się smaży. Trzeba przyznać, że eksperyment wygląda naprawdę ciekawie. Nie polecamy robić go jednak w domu pod żadnym pozorem! Wiecie dobrze, co dzieje się po zetknięciu wody z olejem. Olej bardzo mocno pryska i może was poparzyć. Jeśli delikatna membrana przerwie się i woda zetknie się z olejem, może dojść do podobnej sytuacji. Nie róbcie sami tego eksperymentu. Zamiast tego oglądnijcie, jak zrobili to inni:
Źródło: vice.com/ YouTube
Czytaj także:
