
Myśleliście, że o rosole wiecie już wszystko? Ten sekretny składnik zmieni jego smak nie do poznania. Pycha
Zostało tylko kilka dni do astronomicznej zimy, choć już od kilku tygodni możemy odczuć wyraźny spadek temperatur zwiastujący nadejście tej pory roku. Chłodny wiatr i poranne przymrozki w połączeniu z wysoką wilgotnością powietrza to gotowy przepis na przeziębienie! Jak temu zapobiegać? Każdy z nas ma swoje sprawdzone sposoby, których nauczył się od mamy i babci. Ciepła czapka i szalik, grube skarpety i porządna dieta. Zimą koniecznie musimy się rozgrzewać i podnosić swoją odporność. A cóż nie robi tego lepiej niż domowy, aromatyczny rosół?
Rosół na odporność
Właściwości zdrowotne rosołu znane są ludziom od wieków. Na wszelkie choroby i problemy ze zdrowiem zalecano picie bulionu kilka razy dziennie i nie bez przyczyny! Udowodniono, że faktycznie wywar z mięsa i kości wspomaga organizm w walce z chorobami oraz skutecznie wzmacnia odporność. Babcia miała rację! W dodatku rosół po prostu fantastycznie smakuje i stanowi bardzo dobrą bazę innych zup, np. pomidorowej, pieczarkowej czy jarzynowej. Nadaje się także do sosów, które dzięki bulionowi zyskują głębszy smak. Musicie też koniecznie spróbować zrobić gulasz na rosole – smakuje obłędnie!
Jak wzmocnić smak rosołu?
Aby rosół nie tylko był skuteczny w walce z chorobą ale i smaczny, konieczne jest odpowiednie jego przygotowanie. Częstym problemem jest jego zbyt delikatny smak i mało wyrazisty kolor. Można temu zaradzić dodając więcej warzyw lub mięsa, ale są i inne sposoby! Jednym z nich jest… ocet! Okazuje się, że działanie kwasu sprawia, iż rosół staje się bardziej gęsty i treściwy. Wszystko dzięki temu, że kwas zawarty w occie rozpuszcza tkanki znajdujące się w kościach. Wówczas wytwarza się żelatyna, która zagęszcza zupę. Co więcej, ocet sprawia, że rosół jest zdrowszy, ponieważ kwas „wyciąga” z kości więcej witamin! Wystarczy dodać do bulionu jedną lub dwie łyżki octu. Rodzaj nie ma tutaj znaczenia, ponieważ dobrze się sprawdzi zarówno ocet spirytusowy, jak i winny czy jabłkowy. Najważniejsze by pamiętać o tym, że ocet dodajemy do zupy już w trakcie gotowania! Gdy rosół będzie się gotował, to wówczas wlewamy ocet i gotujemy zupę na wolnym ogniu.