Rosół to zupa, którą wielu z was pewnie mogłoby jeść na okrągło. Smakuje prawie każdemu i jada się go w Polsce naprawdę często. Niestety, zupę tę robi się bardzo długo. Macie czasem ochotę na rosół i chcielibyście natychmiast ja zaspokoić? Zdarza wam się, że zrobicie za duży gar rosołu i ciężko jest go zjeść, zanim się zepsuje? Sprawdźcie, czy dobrym pomysłem jest mrożenie rosołu i jak robić to właściwie.
Przechowywanie rosołu
Rosół, który nie jest przechowywyany w lodówce, dość szybko się psuje. Wywar mięsny to idealne miejsce rozwoju bakterii. Co zrobić, żeby móc cieszyć się jego smakiem na dłużej bez konieczności gotowania małych porcji, które zajmuje zawsze dużo czasu? Okazuje się, że świetnym pomysłem jest mrożenie rosołu! Nie traci on swoich właściwości smakowych ani zdrowotnych.
Jak mrozić rosół, by zachować jego właściwości?
Najlepiej zamrozić jest rosół jak najszybciej po jego ugotowaniu. Jeśli przeczuwacie, że macie za dużą porcję, od razu po przestudzeniu wydzielcie część do zamrożenia. Rosół wlejcie po prostu do odpowiednich pojemników, szczelnie zamknijcie i włóżcie do zamrażalnika.
Sposoby mrożenia rosołu
Są trzy sposoby mrożenia rosołu:
Zobacz także:
- W postaci gotowej zupy – zamrażajcie po prostu porcję rosołu, którą możecie odgrzać i zjeść ze świeżo ugotowanymi dodatkami
- Porcja rosołu z makaronem –świeżo ugotowany makaron będzie pewnie smaczniejszy, ale takie zamrażanie rosołu też jest możliwe
- Zamrażanie skondensowanego bulionu – specjalne zagęszczenie rosołu przed zamrożeniem, aby jego smak był wyraźniejszy i zajmował mniej miejsca w lodówce. Możecie odparować więcej wody z rosołu do zamrożenia, a przed jego zjedzeniem po prostu rozcieńczyć zupę wrzątkiem
W czym mrozić rosół?
Idealne są w tym celu plastikowe pojemniki albo na przykład puste opakowanie od lodów. Ważne jest, żeby opakowanie było szczelne. Rosół możecie mrozić nawet w woreczkach strunowych, jeśli macie zaufanie i pewność do ich szczelności. Jeśli chcecie zamrozić rosół, by wykorzystać go np. do sosów, możecie zamrozić go w opakowaniu do kostek lodu, a potem dodawać takie kostki do dań, które wymagają użycia bulionu.
