Gąbka to przedmiot, który ma wam pomóc utrzymywać czystość w kuchni. Paradoksalnie, to najbardziej brudne miejsce w każdym domu. Naukowcy z uniwersytetu Furtwangen w Schwarzwaldzie policzyli ilość bakterii mieszczących się na kuchennej gąbce. Jeden z nich, dr Markus Egert, tak komentuje wyniki badań:

- Raczej nie ma drugiego miejsca na Ziemi, w którym byłoby tak dużo tych mikroorganizmów 

Gąbka kuchenna to doskonała pożywka dla bakterii. Nawet nie musicie być mikrobiologami badającymi drobnoustroje i posługiwać mikroskopem, żeby wiedzieć, co się dzieje na zwykłej kuchennej gąbce. Najpierw zbieracie nią brud z różnych powierzchni, potem tylko przepłukujecie i odkładacie wilgotną, w ciepłe miejsce.

Nie można sobie wyobrazić lepszych warunków hodowli bakterii. Dostarczacie drobnoustrojom życiodajną wodę i sprzyjającą temperaturę, żeby namnażały się bez przeszkód. Można wręcz powiedzieć, że jesteście świetnymi hodowcami...

Średnio podczas używania gąbki uda wam się wyhodować bagatela 82 miliony bakterii z ponad 360 odmian. Niektórzy mówią, że za sprawą tylko dwóch kuchennych przedmiotów: gąbki i deski do krojenia, kuchnia jest najbrudniejszym miejscem w domu. Brudniejszym niż łazienka i deska sedesowa. Można jednak próbować temu zaradzić.

Zobacz także:

Jak często wymieniać gąbkę kuchenną?

Większość ludzi wymienia gąbkę, gdy ta już nie nadaje się do użytku. Jest wyraźnie brudna, a nawet śliska w dotyku. To, czego nie widzicie gołym okiem nie martwi was, a musicie pamiętać, że jednak istnieje.

Dlatego najlepiej przyjąć zasadę, że gąbkę wymieniacie raz w tygodniu. Jeśli zarządzacie cotygodniowe sprzątanie domu czy kuchni, zaplanujcie, że w tym czasie zawsze wymienicie gąbkę kuchenną na nową, a starą wyrzucicie do śmieci. Jeśli macie taką możliwość, jeszcze lepiej byłoby wymienić to siedlisko bakterii nawet dwa razy w tygodniu. Wyrzucanie używanej gąbki co 2-3 dni, to najlepsza częstotliwość pozbywania się z kuchni siedliska bakterii.

Czy sterylność w kuchni może zaszkodzić?

O ile warto mieć na uwadze to, że systematyczne sprzątanie domu, mycie kuchni, odkurzanie dywanów czy pranie zasłon powoduje, że wasza rodzina żyje w czystym środowisku, wolnym od drobnoustrojów, w tym bakterii i roztoczy gromadzących się na powierzchniach sprzętów domowych i unoszących się w powietrzu, to warto znać granice dbania o czystość. Pediatra, dr Ewa Miśko-Wąsowska uspokaja i zwraca uwagę, że choć higieny nie wolno lekceważyć, nie można też z nią przesadzać:

- Nadmierna sterylność też nie jest zdrowa, szczególnie dla alergików.

Pediatra przypomina, że organizm ludzki codziennie ma kontakt z wieloma szczepami bakterii i oswaja się z nimi. Nie reaguje nadmiernie, przystosowuje się do życia w środowisku pełnym drobnoustrojów. Niektóre szczepy bakterii żyją w naszym przewodzie pokarmowym, inne na skórze. Nie każda bakteria oznacza od razu poważną chorobę i zagrożenie dla życia.

Jednak zbyt wysokie stężenie drobnoustrojów np. pochodzących z zaniedbanej, niewymienianej gąbki, czy też te, które atakują nas z zewnątrz, jak wirusy grypy czy Covid -19, stają się jednak przyczyną chorób. Dlatego nie przesadzajcie ze sterylnością, ale zachowujcie higienę. Wymieniajcie gąbki nie rzadziej niż 1 raz w tygodniu i myjcie ręce tak często jak to możliwe.

Źródło: Focus.pl, zdrowie.wprost.pl