Lato to czas wzmożonego ryzyka, jeśli chodzi o bakterie w żywności. Co prawda wysokie standardy produkcji, pakowania i transportu pożywienia pozwalają zapobiegać wielu przykrym wypadkom znanym z przeszłości, to jednak warto mieć się na baczności także i dziś.
Oprócz bakterii, w ostatnim czasie dużym echem odbija się coraz częstsze wykrywanie w niektórych partiach żywności niebezpiecznego i niedozwolonego do użycia w produkcji jedzenia tlenku etylenu.
GIS apeluje o sprawdzenie zawartości lodówek
Nie raz jednak już pisaliśmy w okresie wakacyjnym o skażeniu partii żywności choćby salmonellą. Na szczęście do coraz większych rzadkości należą przypadki zatruć jadem kiełbasianym, który często był dużym kłopotem w erze „przedlodówkowej”.
Tym niemniej kłopoty z bakteriami w żywności zdarzają się także i dziś. Na przykład z bakteriami listeria monocytogenes, które wykryto w partii twardych serów żółtych jednego z zagranicznych producentów.
Zobacz także:
Główny Inspektorat Sanitarny po otrzymaniu informacji od producenta, podał do informacji publicznej wiadomość o wykryciu bakterii powodujących niebezpieczną listeriozę w partii żółtych serów, które pozostają w obrocie detalicznym.
W jakich serach wykryto bakterie powodujące listeriozę?
Firma Cahills Farm Cheeses przystąpiła do procesu wycofywania ich z polskiego rynku, jednak część z serów mogła znaleźć się już wcześniej w wielu gospodarstwach domowych. By uniknąć zatrucia pokarmowego wspomnianymi bakteriami, koniecznie sprawdźcie dane tych oto serów i w razie potrzeby wyrzućcie je do kosza.
Szczegóły dotyczące produktów z możliwością obecności bakterii Listeria monocytogenes:
- Producent: Cahills Farm Cheeses, Cork Road, Newcastle West, County Limerick, Ireland, IE1811EC
- Numery partii: od 21109 do 21141 włącznie
- Terminy przydatności do spożycia: od 24.08.2021 do 12.11.2021
- Nazwy produktów: Irish cheddar with Irish Porter, Original Irish Whiskey, Red Wine, Original Irish Cream Liqueur, Wild Blueberries & Vodka
- Wszystkie dostępne masy produktów
Źródło: GIS