Zbierając rabarbar w ogródku lub kupując go na targu, pamiętajcie o tym, by przed przygotowaniem dania, ciasta lub deseru z jego użyciem, koniecznie odciąć liście, które zawierają najwięcej groźnego dla zdrowia kwasu szczawiowego.
Oprócz kwasu szczawiowego, liście rabarbaru zawierają także inne niebezpieczne substancje w dość dużych ilościach. Mowa tutaj o kwasie cytrynowym i glikozydach. Z tego właśnie względu przyjęło się korzystać wyłącznie z łodyg rabarbaru, które z punktu widzenia biologicznego są jego… ogonkami liściowymi.
Na co uważać podczas zbioru rabarbaru?
Zawierające trujące substancje liście rabarbaru to nie jedyna pułapka, która może czyhać na was przy jego zbiorze i przyrządzaniu ciast z tego warzywa… które jednak wielu z nas śmiało wlicza w poczet owoców.
Rabarbar rośnie szybko przez całą wiosnę i lato, ale jego zbiór powinien ograniczać się tylko do kwietnia – czerwca. To także spowodowane jest kwasem szczawiowym, a raczej jego zwiększoną obecnością w „starszym” rabarbarze.
Zobacz także:
Jak działa kwas szczawiowy:
- Może działać drażniąco na skórę i błony śluzowe
- W reakcji z jonami wapnia zawartymi w jedzeniu może tworzyć groźny szczawian wapnia, czyli substancję, która odkłada się w nerkach jako tzw. kamienie
- Przyczynia się do rozwoju kamicy nerkowej
Co można przygotować z rabarbaru na słodko i na wytrawnie?
Sezon na rabarbar trwa. Zrywajcie i wycinajcie ostrożnie jego łodygi i cieszcie się taki przepisami, jak chociażby ten na kruche ciasto, w którym kwaśny i zdecydowany smak rabarbaru łączy się z delikatnością i szlachetnością marcepanu.
Jako przykład na wytrawne użycie rabarbaru w kuchnie może posłużyć ten przepis na kotlety mielone z dodatkiem tej właśnie rośliny. Zdziwieni? Spróbujcie je przygotować, a będziecie mile zaskoczeni. Gwarantujemy ciekawe doznania smakowe dla całej rodziny.