Wielkanocne śniadanie nie mogłoby się odbyć bez tradycyjnych jajek w majonezie i przepysznych śledzi w domowej zalewie. Ich fenomen tkwi w prostocie. Nikomu nie przeszkadza, że co roku je dokładnie to samo. Wręcz przeciwnie - każdy czeka na moment, w którym w końcu będzie mógł się delektować tymi przysmakami.

W jakim oleju najlepiej zrobić śledzia?

Jeśli jesteście fanami śledzi w oleju, z pewnością często goszczą w waszych domach. Do ich przyrządzenia prawdopodobnie używacie tłuszczu rzepakowego. To duży błąd. Ta świąteczna ryba najlepiej smakuje w towarzystwie oleju… lnianego. Dzięki niemu staje się niesamowicie delikatna. Nic dziwnego, że w taki sposób przyrządza je sama Ania Starmach.

Przepis na śledzie w oleju lnianym według Ani Starmach

Będziecie potrzebować:

  • 500 gramów filetów ze śledzia (najlepsze będą matiasy)
  • 100 ml oleju lnianego
  • 1 łyżki soku z cytryny
  • 1 łyżki octu z białego wina
  • 2 cebul
  • Przypraw: soli, 3 liści laurowych, 3 ziarna ziela angielskiego, 6 ziaren czarnego pieprzu, 1 goździka

Przygotowanie:

  1. Śledzie umieśćcie w średniej wielkości misce, zalejcie wodą i odstawcie na ok. 4 godziny do namoczenia. Czynność możecie powtórzyć nawet do trzech razy (za każdym wymieniając wodę na świeżą), jeśli istnieje taka potrzeba.
  2. Po upływie tego czasu opłuczcie śledzie pod bieżącą wodą, osuszcie przy pomocy ręcznika papierowego i pokrójcie pod skosem na kawałki o szerokości ok. 3 cm (z jednego fileta powinny wyjść 3-4 kawałki).
  3. Cebule obierzcie, posiekajcie w piórka, a następnie umieśćcie w niewielkiej miseczce, zasypcie solą, zalejcie octem oraz sokiem z cytryny, dokładnie wymieszajcie i odstawcie na ok. 30 minut.
  4. Przygotujcie sobie duży słoik, a następnie go wyparzcie. W tak przygotowanym naczyniu zacznijcie układać wasze składniki warstwami – śledzie, marynowana cebula, przyprawy (liść laurowy, ziele angielskie, czarny pieprz), śledzie, marynowana cebula, przyprawy. Na koniec pamiętajcie, by do słoika włożyć również 1 goździka.
  5. Tak przygotowany przysmak zalejcie olejem lnianym i szczelnie zakręćcie słoik, w którym się znajduje, a następnie schowajcie do lodówki. Ania Starmach twierdzi, że śledzie są najlepsze po 4-5 dniach.

Smacznego!