Obecnie ciężko sobie wyobrazić świat bez pomidorów. Nadaje on wyjątkowy smak wielu potrawom. Ponadto wpisuje się na warzywną listę popkultury, gdyż to właśnie on jest podstawą uwielbianego przez wszystkich ketchupu.


Diabelski owoc czy jabłko miłości

Pomidor jest jednym z najpopularniejszych i najłatwiej dostępnych warzyw w ciągu całego roku. Jest smaczny, ale także i zdrowy. Dostarcza organizmowi wielu odpowiednich wartości, takich jak: witaminę A, witaminę B czy C, cynk, fluor, fosfor, potas, sód czy żelazo. Poprzez wysoką ilość błonnika, zapewnia na dłuższy czas uczucie sytości, co jest istotne dla osób będących na diecie. Warto dodać, że w ponad 90% składa się z wody, to też jest dość niskokalorycznym warzywem. W 100 g produktu jest zaledwie 18 kcal! Pomidor potocznie jest nazywany diabelskim owocem bądź jabłkiem miłości.

Królowa pomidorowa

W pierwszy dzień rosół, a w drugi pomidorowa, też tak macie? Bazą pomidorówki jest wywar, a głównym składnikiem jak sama nazwa wskazuje pomidory bądź koncentrat pomidorowy. Zazwyczaj jest podawana z makaronem lub ryżem, niektórzy serwują również tę zupę z lanymi kluskami. Jest jedną z najczęściej przygotowywanych zup w polskich domach.

Błąd, który może zepsuć smak

Mimo iż pomidorówka jest dość popularna to wiele osób popełnia krytyczny błąd, który w następstwie psuje całe danie. Podczas gotowania tej zupy, przed dodaniem pomidorów do garnka z wywarem, należy je wcześniej przesmażyć na patelni na maśle lub dobrej jakości oleju roślinnym. Większość o tym zapomina. Dzięki temu zabiegowi, cukry zawarte w pomidorze karmelizują się, kwasy zagęszczają a aromaty intensyfikują. Poza tym uwalniane są resztki kwasu glutaminowego. Zupa zdecydowanie wówczas zyskuje na smaku. Tłuszcze wydobywają wszystkie ukryte aromaty, dlatego tak ważne jest praktykowanie tego podczas gotowania zupy pomidorowej.

Zobacz także: