Czy zdecydowalibyście się zażyć suplement przeznaczony dla koni, nie zaś dla ludzi? Wszystko po to, żeby dostarczyć sobie dziennie 20 tys. czy 30 tys. jednostek podczas gdy lekarze i Główny Inspektorat Sanitarny dla ludzi dorosłych zalecają maksymalnie 2 tys.?

Prawdą jest, że Polacy mają w większości niedobór witaminy D. Ale suplementacja przy niedoborach nie może polegać na braniu... końskich dawek witamin przeznaczonych faktycznie dla koni. To może się źle skończyć, nigdy tak nie róbcie.

Każdą suplementację powinno poprzedzić badanie

Lekarze i dietetycy od pewnego czasu alarmują, że wśród pacjentów pojawiają się niezdrowe i niebezpieczne mody. Jedną z nich jest moda na suplementację, do tego taką, której nie poprzedzają żadne badania wykazujące, że jakakolwiek suplementacja jest konieczna. Ludzie powtarzają sobie z ust do ust, że warto brać magnez czy witaminę D i bez namysłu zaczynają je brać. 

Dietetyk Kamil Paprotny w rozmowie z portalem „Na Temat” opowiada o szkodliwym trendzie przyjmowania „końskich dawek” witaminy D do 20 tys. czy 30 tys. jednostek dziennie. Zwraca uwagę na to, że suplementy należy przyjmować, żeby uzupełnić konkretne niedobory:

Zobacz także:

- Przede wszystkim zastanowiłbym się, po co przyjmować tak ogromne dawki? Za każdym razem, kiedy myślimy, że mamy jakiś niedobór, powinniśmy wykonać badanie i sprawdzić, czy ten niedobór rzeczywiście występuje. Od tego trzeba zacząć.

Ostrzega, żeby decydując się na suplementację należy konsultować to jedynie z lekarzem. Nie dietetykiem, farmaceutą czy akupunkturzystą:

- Nawet koniom trzeba podawać preparaty po konsultacji z lekarzem weterynarii.

Co się stanie gdy będziecie przyjmować „końskie dawki” witaminy D?

Nadmiar witaminy D jest szkodliwy. O tym co grozi w przypadku przedawkowania mówi rozmówca portalu „Na temat”, Kamil Paprotny:

- Jeżeli poziom witaminy D w naszym organizmie jest w normie, ale będziemy przyjmowali duże dawki, to może dojść do hiperkalcemii – zwiększonego stężenia wapnia we krwi, lub hiperkalciurii – wydalania wapnia z moczem. To może wpływać np. na pracę serca, nerek.

- Może dojść do uszkodzenia narządów, do uszkodzenia naczyń krwionośnych. Rośnie ryzyko wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych u osób, które rzeczywiście łykają bardzo duże dawki witaminy D i tego nie kontrolują.

Skutki i objawy przedawkowania witaminy D są następujące:

  • Zapalenie skóry
  • Nudności,
  • Utrata apetytu
  • Bóle głowy i brzucha
  • Biegunka lub zaparcia
  • Wzmożone pragnienie
  • Nadmierne pocenie
  • Częste oddawanie moczu, który może być mętny
  • Metaliczny smak w ustach
  • Niewydolność nerek
  • Nadpobudliwość i rozdrażnienie
  • Nieregularna czynność serca
  • Zmiany w naczyniach krwionośnych i sercu, zwiększone ryzyko miażdżycy, zawału serca oraz kamieni nerkowych

Źródło: natemat.pl, doz.pl