W programie skierowanym do rolników głowa państwa mówiła o znaczeniu polskiego rolnictwa dla gospodarki krajowej i światowej, o jego perspektywach, a także bolączkach. Zapewniła jednak, że rolnictwo jest wyjątkowo silne i dobrze rozwinięte w naszym kraju, a tym samym zabezpiecza go przed kryzysem żywnościowym. 

Prezydent: „Zbiory w tym roku powinny być dobre” 

Prezydent zaznaczył, że ostatni rok był wyjątkowo łaskawy dla rolnictwa jeżeli chodzi o klęski żywiołowe, których doświadczało w poprzednich latach: 

– Na szczęście nie mieliśmy w tym roku wielkich klęsk żywiołowych, nie było wielkiej suszy, była punktowa, trochę w Wielkopolsce, na Podlasiu i na pograniczu Podlasia i Lubelszczyzny 

Wypadkową dobrych okoliczności przyrody i doświadczenia rolników będą tegoroczne, satysfakcjonujące zbiory: 

Zobacz także:

– Na polach mamy jeszcze kukurydzę, buraki, ziemniaki, ale wszystko wskazuje na to, że te zbiory w tym roku powinny być dobre, co najmniej dobre, jeśli nie bardzo dobre 

Szybujące ceny nośników energii i nawozów 

Do budującego przemówienia prezydent dodał jednak przysłowiową łyżkę dziegciu w postaci cen prądu, gazu i nawozów, rzutujących na tę gałąź gospodarki: 

– Oczywiście są problemy związane z cenami nośników energii, ale radzimy sobie, rząd trzyma rękę na pulsie, działa, interweniuje we wszystkich takich trudnych sytuacjach  

Jak wiadomo ceny nośników energii a w szczególności gazu, mają niestety wpływ na wzrost cen nawozów, a w ostatnim czasie nawet wstrzymanie ich produkcji. W związku z powyższym, rząd podjął już jakiś czas temu działania, które wspierają polskich rolników. Chodzi tu o tzw. dopłaty nawozowe, które ruszyły 11 lipca i trafiły do większości rolników. 

Prezydent nie omieszkał również powołać się na słowa ministra rolnictwa, który obiecał, że istnieją również wystarczające rezerwy nawozów pozwalające poczynić polskim rolnikom przygotowania do zbiorów w przyszłym roku. Ceny tych nawozów będą jednak wyższe: 

– Ceny nawozów nie będą może horrendalne, jak niektórzy mówili, ale nie należy się spodziewać, że będą one niższe niż były, wręcz przeciwnie, raczej będą one wyższe, bo taką mamy sytuację na rynku energetycznym - powiedział prezydent 

Próby wywołania paniki cukrowej 

Głowa państwa zwróciła również uwagę na niedawną sytuację, kiedy to Polacy masowo ruszyli do sklepów po cukier. Ocenił to jako: 

– Próby wywoływania paniki – bo takie jest wrażenie, że ktoś próbuje wręcz wywołać panikę, że zabraknie żywności, że zabraknie cukru, niektórzy ludzie ulegają temu, idą i kupują dziesiątki kilogramów 

Jak podkreślił prezydent Duda, polskie rolnictwo jest znakomicie rozwinięte. Co za tym idzie, jest w stanie dostarczyć odpowiednią i wystarczającą ilość żywności – o ile oczywiście nie będą pojawiały się tego typu działania. 

Polska jest wielkim eksporterem żywności 

Prezydent RP określił Polskę jako wielkiego eksportera żywności, którego produkt eksportowy jest ceniony na świecie i jest w stanie sprostać wysokim wymaganiom europejskich konsumentów:  

– Zwiększa się eksport polskiej żywności, co znaczy, że zwiększa się popyt na polską żywność, co jasno i wyraźnie pokazuje, że jest to żywność wysokiej jakości, że jest to żywność ceniona i że rzeczywiście trud polskiego rolnika znajduje efekt w postaci wyników finansowych i eksportowych przynoszących dochód z jednej strony rolnikowi, ale także i naszemu państwu. 

Źródło: niezalezna.pl