Kurki to wyjątkowe grzyby, które można zbierać nie tylko wczesną jesienią. Sezon na nie trwa bardzo długo, bo zaczyna się już w czerwcu, a kończy dopiero w październiku. Wielu z was zapewne nie wyobraża sobie śniadań w tym czasie bez jajecznicy z kurkami.

Sos przygotowany na ich bazie smakuje wybornie z makaronem i kopytkami, a podsmażone na maśle, z dodatkiem pietruszki stanowią danie same w sobie. Dodatek soli do każdej z tych potraw wydaje się być czymś nieodzownym. Jak się bez niej obyć? 

Dlaczego nie można smażyć i solić kurek? 

Na Twitterze Lasów Państwowych pojawił się wpis, który wzbudził ogromne emocje wśród czytających. Lasy Państwowe już nie raz publikowały materiały, które nie tylko wzbogacały wiedzę na temat leśnej przyrody, ale również podpowiadały, jak można wykorzystać zebrane tam owoce i grzyby. Tym razem najnowszy wpis dotyczy tego, jak inaczej można przygotować kurki. 

Zobacz także:

Jak słusznie zauważają polscy leśnicy, grzyby te nigdy nie są robaczywe. Mają one bowiem właściwości przeciwpasożytnicze. To bardzo cenne działanie również dla przewodu pokarmowego człowieka.  

Niestety, podczas obróbki cieplnej, a dokładniej w temperaturze powyżej 55 stopni Celsjusza, a także podczas solenia - właściwości te zostają bezpowrotnie utracone. Jeżeli zatem chcecie zachować cenne wartości tych grzybów musicie wykluczyć smażenie, gotowanie, a także solenie. Jak zatem obrabiać kurki? 

Jak powinno się przyrządzać kurki, by nie straciły wartości?  

Po wykluczeniu dwóch podstawowych form obróbki tych grzybów nie zostało już zbyt wiele możliwości. Leśnicy znaleźli jednak smaczną alternatywę i nie chodzi tu wcale o jedzenie surowych kurek.  

Jeżeli chcecie cieszyć się smakiem i aromatem kurek w swoich potrawach, możecie je ususzyć, a następnie zmielić i przyprawić wybraną potrawę. W takiej formie wzbogacą smak każdego dania, a jednocześnie zachowają wszystkie właściwości. 

Czy podoba wam się takie rozwiązanie? 

Źródło: @LPanstwowe Twitter