Mleko z 0,5%, 2% i 3,2% tłuszczu, w kartonie czy w butelce – niezależnie od tego, jakie mleko wybieracie i wkładacie do swoich koszyków, i tak musicie liczyć się z wydaniem na nie zwykle przynajmniej 20 gr więcej na litrze w stosunku do cen sprzed roku.

O ile wzrosły ceny mleka w skupie w stosunku do zeszłego roku?

Oficjalne dane mówią o średnim wzroście cen mleka w skupach na poziomie 14,5% w kwietniu 2021 roku w stosunku do cen z kwietnia 2020 r.

Cena hektolitra mleka wynosi obecnie w skupie ok. 152,27 zł. Niestety nie zanosi się na to, że ceny mleka staną w miejscu – wzrost widać także w odniesieniu do cen z poprzednich miesięcy.

Ceny mleka mają oczywiście przełożenie na cały szereg innych produktów przemysłu mleczarskiego. Jest to bowiem typowy przykład systemu naczyń połączonych. Drożeją więc jogurty, kefiry, śmietana i cała reszta nabiału.

Zobacz także:

Jakie są powody wzrostów cen nabiału?

Skąd bierze się mleczna drożyzna? Hodowcy jasno i wyraźnie mówią o nieustannych wzrostach kosztów produkcji mleka. To tylko częściowo łączy się tendencją inflacyjną widoczną na całym rynku spożywczym.

Oprócz tego za wzrost cen mleka odpowiadają takie czynniki jak:

  • Wzrost cen zbóż paszowych i soi na rynkach światowych
  • Wzrost kosztów nawozów
  • Wzrost kosztów paliwa i energii
  • Osłabienie poziomu inwestycji  i niepewność na rynku mleczarskim z powodu wybuchu pandemii koronawirusa

Czy należy więc szukać winy wśród rolników i hodowców za wzrost cen mleka w sklepach? Nic z tych rzeczy. Producenci mleka zarzekają się, że wzrosty cen finalnego towaru nie są wstanie zrównoważyć coraz droższych środków produkcji potrzebnych do wytworzenia nabiału.

Źródło: portalspozywczy.pl, farmer.pl

Czytaj także: