Dziś raczej nikt nie wyobraża sobie braku bananów w sklepach. Kiedyś były luksusem, a dziś można je kupić w bardzo atrakcyjnych cenach i mimo, że w Polsce są egzotycznymi owocami, to wielu Polaków regularnie zajada się bananami. Są smaczne, pasują do wielu deserów, owsianki i ciast, a do tego zawierają mnóstwo witamin i minerałów. Niestety, może się okazać, że niebawem zabraknie ich w sklepach! Sprawdźcie, dlaczego.

Wymarłe banany

Niewielu z was pewnie interesuje się odmianami bananów hodowanymi na sprzedaż. Jeszcze 60 lat temu najbardziej popularną odmianą tych owoców był Gros Michel. Te banany były wprost idealne – miały bardzo grubą skórę, dzięki czemu nie uszkadzały się w trakcie transportu, a ich kiście były gęste, dzięki czemu łatwiej było je pakować i przewozić.

Niestety, w latach 50. XX wieku bananowce odmiany Gros Michel zostały zaatakowane przez chorobę panamską, czyli grzyby Fusarium oxysporum f. sp. Cubense. Nikt w tamtym czasie nie był w stanie zatrzymać epidemii, w wyniku czego praktycznie wszystkie drzewa obumarły, a odmiana Gros Michel wymarła. O tym, jak sobie z tym poradzono, mówi dr hab. Joanna Puławska, profesor IO, kierownik Zakładu Fitopatologii Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach:

Poradzono sobie z tym problemem, tworząc nowe nasadzenia bananowców odmiany Cavendish odpornej na chorobę. Jednak przyroda nie zna pustki. Jest roślina, a za jakiś czas znajdzie się szczep lub rasa patogenu, który będzie w stanie porażać odmiany dotychczas uważane za odporne. I tak się stało z odmianą Cavendish. Już w latach 80. XX wieku pojawiała się tzw. rasa TR4, która obecnie się rozprzestrzenia coraz bardziej i stąd nowe larum. Jest to obecnie jedna z najpoważniejszych chorób bananowców i sprawia dużo problemów.

Czy odmiana Cavendish także wymrze przez choroby?

Problem chorób bananowców jest na tyle poważny, że będzie omawiany na odbywającym się co 5 lat Międzynarodowym Kongresie Chorób Roślin. Profesor jednak uspokaja, że nie trzeba się martwić na zapas:

Zobacz także:

 

Wymieniony wcześniej patogen występuje już niemalże we wszystkich rejonach uprawy bananowców, a banany wciąż są dostępne w sklepach. Tymczasem my coraz więcej wiemy na jego temat, a laboratoria na świecie bardzo intensywnie pracują nad selekcją nowych, odpornych odmian bananowców. Poza tym z badań naukowych wynika, że są takie rodzaje gleb (chodzi tu o ich mikrobiom - czyli rodzaj mikroorganizmów je zasiedlających), w których patogen wywołujący chorobę panamską dobrze nie przeżywa, a to daje nadzieję na skuteczną walkę. Myślę, że należy wierzyć w siłę nauki (może dlatego, że sama jestem naukowcem). A poza tym wszyscy lubią banany, więc zrobią wszystko, abyśmy mogli je dalej jeść.

Czytaj także: