Sezon ogórkowy trwa w najlepsze, ale niektóre gospodynie domowe mają nie lada kłopot na głowie. Podczas gdy domownicy domagają się smacznej mizerii i ogórków małosolnych, ich warzywa bywają nieraz okropnie gorzkie. Co z tym fantem zrobić?

Czy da się zapobiec gorzknieniu ogórków we własnym zakresie? Wbrew pozorom goryczka ogórków nie jest tylko dziełem przypadku i wynikiem tylko i wyłącznie dużej różnicy temperatur za dnia i w nocy.

Co powoduje, że ogórki bywają gorzkie?

Oprócz tego, goryczkę ogórków gruntowych wywołują także takie czynniki jak nieodpowiednie, zbyt rzadkie nawodnienie podlewanie gleby, na której ogórki rosną, a także niedobór takich pierwiastków w glebie jak choćby azot. Powodem goryczki w ogórkach może być także i sama odmiana ogórków.

Niektóre z tych problemów częściowo można rozwiązać stosując na swoim ogródku różnego rodzaju podpory i wsporniki wykonane z drewna czy z metalu, na których opierać się będą łodygi warzywa. Takie konstrukcje ułatwiają ewentualne podlewanie doglebowe i zbiór warzyw.

Zobacz także:

Ważny jest także częsty zbiór ogórków. Zielone warzywa zbierane codziennie będą miały mniejszą szansę na wystąpienie charakterystycznego gorzkiego smaku.

Jeśli macie obawy co do tego jak mogą smakować wasze ogórki przeznaczone do mizerii, warto także obierać je starym i sprawdzonym systemem „od jasnego do ciemnego”.

Czy można kisić gorzkie ogórki?

Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło. Większość gorzkich ogórków zdecydowanie nadaje się do kiszenia. Wystarczy krótki proces kiszenia wynoszący około 1-2 tygodnie. Po tym czasie gorycz powinna ustąpić.

Gorzej z ogórkami małosolnymi. Zbyt krótka fermentacja mlekowa zachodząca w ogórkach małosolnych może nie wystarczyć na zwalczenie gorzkości ogórków. Dlatego też jeśli przytłacza was zbyt duża ilość gorzkich ogórków, nawet nie myślcie o ich wyrzucaniu.

W pierwszej kolejności spróbujcie różnych rozwiązań na ogrodzie – od bardziej regularnego, ale delikatnego podlewania, przez przygotowanie różnych wsporników, aż do częstszego, najlepiej codziennego zbioru rosnących ogórków.

Jeśli te wszystkie zabiegi nie pomogą w starciu z siłami natury, gorzkie ogórki śmiało przeznaczcie do kiszenia. W ten sposób zyskacie zdrowy i smaczny kapitał na zimę, kiedy braki świeżych warzyw i witamin są najbardziej odczuwalne.

Źródło: offgrodniczka.blogspot.com