Kto choruje na nadciśnienie, ten dobrze wie, że z solą nie należy przesadzać. A niestety, w polskiej kuchni zdecydowanie się jej nadużywa! W nadmiernych ilościach solimy wszystko – zupy, sałatki, kotlety czy ziemniaki, podczas gdy dziennie zapotrzebowanie na sól równa się płaskiej łyżeczce do herbaty. A większość z nas używa jej więcej do przygotowania obiadu, nie mówiąc o reszcie posiłków!

W niektórych produktach soli jest jednak tak dużo, że lepiej całkowicie je odstawić. Sprawdźcie, czego należy unikać.

Które produkty zawierają najwięcej soli?

Sól jest dziś praktycznie wszędzie. Nawet w słodyczach! Część produktów spożywczych zawiera jej jednak bardzo dużo i osoby cierpiące m.in. na nadciśnienie nie powinny ich spożywać lub robić to bardzo rzadko:

  • Wędliny – nie wszystkie mięsne wyroby są pełne soli, jednak zdecydowanie najwięcej zawiera ich salami, kiełbasa zwyczajna i podwawelska.
  • Ryby – jeśli przepadacie za wędzoną makrelą czy łososiem, to niestety nie mamy dobrych wiadomości. Wędzone ryby są bardzo słone, ale dotyczy to także tuńczyka w puszce oraz śledzi w oleju i marynowanych. Nie warto rezygnować z ryb, ponieważ są bardzo zdrowe – lepiej jednak kupić po prostu świeżą rybę i np. udusić ją na parze lub usmażyć z dodatkiem niewielkiej ilości soli.
  • Sery – osoby ograniczające sól w swojej diecie zdecydowanie powinny odstawić ser camembert, brie, edamski i feta oraz polskie oscypki.
  • Słone przekąski – kwestia oczywista, ale należy o niej wspomnieć. Chipsy, paluszki, krakersy czy solone orzeszki zawierają ogromne ilości soli!
  • Płatki śniadaniowe – ta informacja może być dla wielu zaskakująca, ale klasyczne płatki kukurydziane również są mocno solone w procesie produkcji! Jeżeli przepadacie za płatkami z mlekiem, zdecydujcie się na klasyczne płatki owsiane lub orkiszowe bez dodatków.
  • Kiszonki – niestety, uwielbiane przez Polaków ogórki kiszone lub kiszona kapusta są pełne soli. Choć kiszonki są bardzo zdrowe, osoby cierpiące na nadciśnienie nie powinny ich spożywać w nadmiernych ilościach.