Można powiedzieć, że grzybobranie stało się "sportem narodowym" Polaków. Nie wiadomo dlaczego, ale uwielbiamy to robić. Jednak bardziej od samego grzybobrania cieszą nas potrawy przyrządzane z darów lasu.

Pyszne potrawy

Grzyby możemy dodać praktycznie do wszystkiego. Bez względu na to czy są to kurki, maślaki, podgrzybki czy rydze - właściwie doprawione będą smakować obłędnie! Idealnie sprawdzą się jako główny składnik wielu dań, ale także jako dodatek.

Można z nich zrobić, na przykład aromatyczną zupę grzybową, która głównie przywodzi na myśl Święta Bożego Narodzenia. Dary lasu idealnie sprawdzą się również na co dzień. W roli bohatera można je spotkać choćby w pierogach, kotletach oraz makaronach! Wielu przyrządza z nich aksamitne sosy lub rozpływające się w ustach gulasze. Grzybami możesz nawet faszerować jajka! Tak naprawdę w kuchni ogranicza nas tylko wyobraźnia!

Tragiczny koniec grzybobrania

Nic dziwnego, że pan Sylwester zapragnął wzbogacić swoje zapasy właśnie o grzyby. W województwie warmińsko-mazurskim, z którego pochodził, nie brakuje przecież lasów. 46-latek wybrał się więc do jednego z nich.

Zobacz także:

Po kilku godzinach pracy mężczyzna wyszedł z lasu zadowolony, z koszykiem wspaniałych okazów. Do domu wracał poboczem drogi. Pech chciał, że w tym samym czasie przejeżdżał nią samochód kierowany przez osobę odurzoną narkotykami. Auto uderzyło w pana Sylwestra z ogromną siłą. Mężczyzna wylądował w rowie. Sprawca wypadku nie udzielił mu jednak pomocy. Widząc konającego 46-latka zbiegł z miejsca wypadku. Pan Sylwester zmarł na miejscu.

- Żył sobie spokojnie, aż do dnia, kiedy ten ćpun go zabił na drodze - mówi pani Ewa, siostra zabitego.

Ciało mężczyzny znalazł miejscowy podleśniczy. O sprawie zawiadomił policję i pogotowie. Niestety, kiedy przyjechali na miejsce było już za późno. Funkcjonariusze szybko odnaleźli sprawcę wypadku. Za spowodowanie śmierci i ucieczkę z miejsca zdarzenia 36-latniemu kierowcy grozi co najmniej 8 lat pozbawienia wolności.

Źródło: o2.pl