
Warzywa stanowią wspaniałą alternatywę dla mięsnych wyrobów. Jeśli macie już dosyć zwykłych kotletów, bądź czujecie się po nich zbyt ociężale, koniecznie spróbujcie zmienić składniki, z których do tej pory je przygotowywaliście. Do tego typu kombinacji idealnie nada się kalafior.
Kotlety z kalafiora nafaszerowane ulubionym serem żółtym, to nie lada gratka dla wszystkich łasuchów. Choć z początku ta receptura może wydawać wam się nieco dziwna, w rzeczywistości zakłada stworzenie małego i przepysznego kulinarnego dzieła.
Przepis na kotlety z kalafiora z żółtym serem
Będziecie potrzebować:
- 1 główki kalafiora
- 150 gramów ulubionego żółtego sera
- 2 jajek
- 4 łyżek bułki tartej do związania masy i jeszcze trochę do panierowania
- Oleju do smażenia
- Przypraw: soli i pieprzu (opcjonalnie można użyć kurkumy i czerwonej papryki)
Przygotowanie:
- Kalafiora opłuczcie pod bieżącą wodą, osuszcie, podzielcie na różyczki i umieśćcie w garnku z osolonym wrzątkiem. Warzywo gotujcie aż do momentu, w którym stanie się miękkie.
- Gotowego kalafiora odcedźcie z wody (możecie to zrobić przy pomocy zwykłej łyżki cedzakowej), umieśćcie w dowolnym naczyniu i odstawcie do wystudzenia.
- Po kilkunastu minutach zacznijcie rozgniatać kalafiora (możecie to zrobić przy pomocy zwykłego widelca lub dłoni).
- Do powstałej masy kalafiorowej dodajcie jajka oraz bułkę tartą. Całość dokładnie wyróbcie przy pomocy dłoni. Na koniec doprawcie solą oraz pieprzem (lub innymi, ulubionymi przyprawami).
- Z powstałego ciasta zacznijcie formować niewielkie kotlety. Każdy z nich ułóżcie na drewnianej desce do krojenia lub stolnicy, a następnie nadziejcie kawałkiem sera żółtego (musicie dopilnować żeby ser znalazł się w środku masy i nigdzie nie wystawał).
- W głębszym talerzu umieśćcie bułkę tartą i obtoczcie w niej wasze kotlety. Tak przygotowane przełóżcie na bardzo dobrze rozgrzany olej. Przysmak smażcie z obu stron, aż do zarumienienia.
- Gotowe kotlety przełóżcie na półmisek wyłożony ręcznikiem papierowym i odsączcie z nadmiaru tłuszczu. Serwujcie z ulubionymi dodatkami.
Smacznego!
Źródło: gotujmy