Szybko starzejące się społeczeństwo to nie najlepszy znak dla gospodarki kraju. Oznacza to, że przybywa osób starszych, a coraz mniej rodzi się młodych. 

Polska jednym z najszybciej starzejących się społeczeństw

Taka sytuacja musi odbić się na rynku pracy, ale nie tylko. Jak wynika z raportu Instytutu Emerytalnego, do 2080 roku liczba osób w wieku produkcyjnym osiągnie niewiele ponad 14 mln osób, a osób w wieku poprodukcyjnym przekroczy 15 mln osób.

Za kilkadziesiąt lat osób w wieku po aktywności zawodowej będzie więcej niż tych, którzy dopiero zamierzają wejść na rynek pracy. Dane są na tyle niepojące, że ich uwzględnienie będzie wręcz konieczne. Pracujący będą mieli na sobie większy ciężar, by utrzymać osoby już niepracujące.

Najprawdopodobniej odbędzie się to za pomocą podatków, które będą jedynie wzrastać. Już teraz wiele osób narzeka na podatek cukrowy czy handlowy. Jak się okazuje, może być to jedynie wierzchołek góry lodowej, która może okazać się znacznie bardziej ponura i przykra dla kieszeni.

Zobacz także:

Na skutek starzenia się społeczeństwa zniknie około 2,3 mln osób. Dane dotyczą okresu 20 lat naprzód. Na znaczeniu może wówczas zyskiwać grupa, która będzie w wieku produkcyjnym. Właśnie od nich zależeć będzie tempo rozwoju gospodarki oraz bezpieczeństwo socjalne osób starszych.

Ile osób jest w wieku emerytalnym?

W 2020 roku pełnoletność osiągnęło 353,8 tys. osób, podczas gdy w wiek emerytalny weszło 520 tys. osób. Oznacza to, że osób, które mają szansę wejść na rynek pracy, jest coraz mniej. W perspektywie 20 lat naprzód to tak jakby wszyscy mieszkańcy Krakowa, Wrocławia, Poznania i Bydgoszczy zniknęli z rynku pracy. Ten bardzo wyrazisty przykład doskonale pokazuje, że sytuacja robi się poważna. 

Podwyższenie wieku emerytalnego

Między innymi jest to obniżenie wieku emerytalnego. Właśnie on, choć nie tylko, składnia ludzi do szybszej rezygnacji z zawodowych planów lub całkowitej bierności zawodowej. Z tego, co podają portale internetowe, ale i sądzą eksperci, sytuację trzeba odwrócić. Według nich konieczne jest wyrównanie i podniesienie wieku emerytalnego do poziomu 67 lat, które powinno odbywać się stopniowo. 

Myślicie, że to dobry pomysł?