Jeśli coś jest słodkie, smaczne, a do tego nie brakuje tego w sklepach, to nie ma się co ograniczać. Można jeść choćby na sucho, zlizując z łyżeczki. I nikt nie myślał, że przeznaczone jest tylko dla niemowląt lub do ciast. Według rzeszy dzieciaków w PRL-u, które podkradały mleczny proszek mamom z kuchennych szafek, mleko w proszku przeznaczone było do jedzenia. Też tak robiliście?

Mleko w proszku nie tylko dla niemowląt

Mleko produkowane było z myślą o niemowlętach. Lekarze w latach 50., 60., i 70. zalecali podawanie takiego mleka małym dzieciom, w tym gotowanie na nim kaszek mlecznych. Podrośnięte już dzieci nadal wyciągały ręce do słodkiego przysmaku w proszku i z wielką przyjemnością jadały go na sucho.

Pośliniony palec zanurzały w proszku i zlizywały sproszkowaną słodycz, a na podniebieniu tworzyła im się skorupka z zaschniętego mleka. Tak to unikalne doznanie opisują dziś internauci na profilu facebookowym Pewex:

- Fajnie do podniebienia się lepiło.

- I kiedy przychodzi ten moment, włożyć palec do buźki i odkleić mleko od podniebienia.

Blok czekoladowy tylko z niebieskim mlekiem w proszku

Mleko w proszku było kupowane także przez mamy, podrośniętych już dzieci. Stanowiło wtedy zapas mleka w domu, na wypadek,  gdyby to świeże — kupne donosiło się do domu już skwaśniałe. Mleko w proszku można było dodać do ciasta, naleśników.

Zobacz także:

Za blok czekoladowy nikt nawet się nie zabierał, jeśli nie miał pod ręką mleka w proszku. To właśnie ono nadawało blokowi charakterystyczny, unikalny smak. Można je było dodać do ciasta albo bloku pod warunkiem, że wcześniej dzieci nie podebrały mamie z szafki tego smakołyku.

Fani facebookowego profilu Pewex, przypominającego czasu PRL-u potwierdzają, że mleko często było jadane po kryjomu:

- Podkradłam kiedy się dało... I jakże się cieszyłam kiedy młodsze kuzynostwo zostawiało kaszkę w butelce...

- Ojjjj pamiętam, jako dziecko zawsze w ukryciu podjadałam to mleko u mojej siostry.

- Pyszota. Wcinało się na sucho, oby tylko nikt nie widział.

- Patrząc na zdjęcie, czuję smak mleka w proszku. Nie da się go zapomnieć.

Niebieskie mleko w proszku można kupić także dziś

Mleko w proszku, tzw. niebieskie, jest produkowane także dziś. Pakowane jest w niebieską folię, która jednocześnie przywołuje w pamięci opakowanie proszku – zawsze była to torebka foliowa, jak i opakowanie zewnętrzne. W latach 70. przezroczysta torebka bez nadruków, z lekko żółtym proszkiem w środku, była wkładana do niebieskiego, tekturowego pudełka.

Dziś można kupić niebieską torebkę z proszkiem z napisami nadrukowanymi klasyczną dla tego mleka czcionką.

Z kolei aukcje internetowe oferują osobom, z rozrzewnieniem wspominającym dawne czasy, oryginalne opakowania po niebieskim mleku. Najstarsze, jakie znaleźliśmy, to puszka mleka w proszku pochodząca z 1956 roku.

Źródło: Facebook/Pewex