Do niedawna jednym z trudnodostępnych i poszukiwanych produktów był m.in. cukier. Teraz pojawia się kolejny problem, gdyż w sklepach wielkopowierzchniowych zaczyna brakować octu. Produkcja tego towaru jest taka sama jak we wcześniejszych latach, a jednak na półkach często go nie ma. 

Czy sytuacja z octem jest pod kontrolą? 

Czy też zauważyliście braki tego produktu? Na razie sieci handlowe zaprzeczają, że występują problemy na większą skalę. Cytowana przez portal businessinsider.com.pl Aleksandra Robaszkiewicz z Lidl Polska, twierdzi: 

 - We wszystkich naszych sklepach klienci mają dostęp do pełnego asortymentu. 

Problem natomiast zauważają hurtownicy, których zastanawiają nagłe braki towaru. W rozmowie z businessinsider.com.pl tak komentują ten stan: 

Zobacz także:

- O tej porze roku, jak już są ogórki, zwykle zwiększa się popyt na ocet. To nie dziwi. Dziwi, że w tym roku zapotrzebowanie jest naprawdę ogromne. 

Co może być przyczyną braków octu w polskich sklepach? 

Skoro systemowych problemów nie ma i produkcja utrzymuje się na tym samym poziomie jak w zeszłym roku, a sezonowość nie jest wystarczającym usprawiedliwieniem, co zatem może być powodem znikającego szybko octu? 

Przyczyny problemów z octem są w dużej mierze analogiczne do tych z cukrem. Po pierwsze zapotrzebowanie na artykuły spożywcze jest ogromne, po drugie ludzie boją się, że któregoś z artykułów zacznie brakować i zaczynają robić duże zapasy. Panika i wykupywanie towarów na zapas równają się pustym półkom i wzrostowi cen. 

Jeden z anonimowych menedżerów branży handlowej, w rozmowie z portalem tak próbuje tłumaczyć całą sytuację: 

- Być może jest tak, że ludzie przygotowują się już na zimę. A przecież słyszą, że ta będzie wyjątkowo trudna. Robią więc zapasy, zwłaszcza tych produktów, które można długo magazynować. 

Źródło: businessinsider.com.pl