Nie od dziś wiadomo, że u Magdy Gessler za jedzenie płaci się dużo. Gwiazda „Kuchennych rewolucji” oraz „Masterchefa” nie kryje się z tym, że w jej restauracjach jest drogo.

Gwiazda zawsze słusznie podkreśla, że wysokie ceny są wynikiem używania składników najwyższej jakości i nierzadko dodaje, że nie ma obowiązku stołowania się w jej restauracji, jeżeli komuś nie odpowiadają ceny podane w menu.

Wszystko to jest zrozumiałe, jednak suma, jaką dziś należy zapłacić za schabowego u Magdy Gessler, niejednego wprowadziłaby w lekką konsternację...

Rekordowo drogi schabowy u Magdy Gessler

O tym, jaki jest wpływ inflacji na ceny żywności i prowadzenia biznesu można się przekonać na własne oczy, porównując menu różnych restauracji z zeszłego roku z obecnym. Rok temu w sierpniu pisaliśmy już o cenach „U Fukiera”. Na pewno zaskoczyła was cena 64 zł za kotleta schabowego z kapustą zasmażaną.

Zobacz także:

Dziś brzmi to jak atrakcyjna obniżka, ponieważ teraz za to samo danie trzeba zapłacić u Magdy Gessler… aż 78 złotych! Droższy jest także sernik, który podrożał o 4 złote w ciągu roku i teraz kosztuje 35 złotych za porcję, a to nie koniec podwyżek w tej restauracji. 

Drogie pyszności u Magdy Gessler

Ceny w restauracji “U Fukiera” już zwalają z nóg, jednak dopiero porównanie cen z zeszłym rokiem pozwala zauważyć, jak mocno podrożała żywność. W sierpniu antrykot marmurkowy smażony na kamieniu, z dodatkiem wiosennej sałaty, sosem BBQ i aioli kosztował 130 złotych, natomiast dziś jego cena wynosi zaporowe 180 zł za porcję!

Nie lepiej jest w przypadku innych dań. Ceny sałatek wahały się od 47 do 59 złotych, podczas gdy dziś zaczynają się od 69 zł, a za najdroższą sałatkę trzeba zapłacić 79 zł. Podrożały także ryby - cena sandacza z pieca to dziś 91 zł (rok temu 79 zł).

Nie ma co się dziwić, że kotlet schabowy również tak mocno podrożał, jednak niewykluczone jest, że ceny dań w restauracjach nadal będą rosnąć. Czy klienci Magdy Gessler są gotowi na jeszcze droższego schabowego?

Źródło: ufukiera.pl