Wbrew wyobrażeniom niektórych fanów i telewidzów, aktorzy także prowadzą zwykłe, codzienne życie. Jest ono oczywiście naznaczone potrzebą wypełniania codziennych obowiązków, takich jak pranie, sprzątanie i gotowanie.
Jak to wygląda w przypadku jednej z bardziej lubianych par polskiego show-biznesu, czyli aktorki Grażyny Wolszczak i scenarzysty Cezarego Harasimowicza?
Jak domowymi obowiązkami dzieli się z mężem Grażyna Wolszczak?
Z jednej strony małżeństwo chętnie opowiada o podziale ról w swoim domu, z drugiej zaskakuje nietypowym układem, który panuje w ich kuchni. Okazuje się, że za obiady nie odpowiada pani domu. Zamiast tego pierze i… wkłada brudne naczynia do zmywarki.
We wspólnym wywiadzie udzielonym jednemu z miesięczników, Cezary Harasimowicz opowiedział o tym, co sądzi na temat zdolności kulinarnych swojej żony:
Zobacz także:
Nie umie gotować. Dlatego ja musiałem się nauczyć – bez ogródek wyznał mąż aktorki. Zaraz jednak po tym szczerym wyznaniu, scenarzysta lojalnie zaczął opowiadać o zaletach Wolszczak: Grażyna piecze znakomite ciasta i robi wyborną kaczkę w pomarańczach – wyjawił Harasimowicz.
Dlaczego Grażyna Wolszczak piecze ciasta tak rzadko?
Znakomite ciasta i pieczona kaczka? Brzmi bardzo smacznie! Niemniej jednak po chwili pani Grażyna wtrąciła swoje trzy grosze w cytowanym przez nas wywiadzie i zdradziła, że za pieczenie ciast zabiera się maksymalnie dwa razy do roku. Dlaczego? Według jej słów, razem z mężem szybko staliby się przez to grubi!
Nic dziwnego, że aktorka tak oszczędnie bawi się w pieczenie słodkości. W ostatnim czasie 62-latka odstawiła ze swojej diety jeden składnik i schudła 8 kg. Dzięki temu Wolszczak może pochwalić się perfekcyjną figurą jak na swój wiek.
Źródło: Kobieta i Życie
Czytaj także: