Wszechobecna drożyzna opanowuje praktycznie wszystkie gałęzie przemysłu spożywczego. Teraz eksperci rynku przestrzegają przed rosnącymi cenami… zbóż!

Polski Związek Pracodawców Przemysłu Zbożowo-Młynarskiego nie ma wątpliwości: chleb w Polsce drożeje.

To efekt bardzo wysokich cen zbóż na rynkach światowych. W połowie sierpnia br. pszenica jest o 30-35% droższa niż rok temu. Historycznie to najwyższy poziom cen na polskim rynku notowany w okresie żniw. Ale na cenę mąki znaczący wpływ ma również aktualna sytuacja gospodarcza w kraju i za granicą. Jest ona też zależna od wzrostów kosztów niemal w każdej branży – informują związkowcy.

Dlaczego chleb tak bardzo drożeje?

Jak w wielu branżach, na wzrost kosztów utrzymania przedsiębiorstw wpływają także zaostrzone wymogi co do zachowania reżimu sanitarnego. Mają miejsce jednak również braki surowców, zwiększone koszty transportu, a także osłabienie złotówki i znaczący wzrost cen prądu. To wszystko przekłada się na podwyżki cen produktów w sklepach.

Energia elektryczna w Polsce notuje niesłabnące wzrosty cenowe. Stawki na nowych umowach z dostawcami są już znacząco droższe niż jeszcze 2-3 lata temu. Bieżący rok przyniósł także kolejną podwyżkę nazywaną „opłatą mocową”.

Zobacz także:

Dlaczego wzrost kosztów energii tak bardzo wpływa na branżę? Piece piekarnicze zużywają gigantyczne ilości energii, dlatego każda podwyżka cen prądu wpływa na koszty przedsiębiorcy. Ci jednak muszą ponieść także znacząco wyższe w tym roku koszty opakowań, folii oraz palet drewnianych. Te koszty również przyczyniają się do drożyzny w sklepach.

Zboża drożeją na całym świecie

Jak się okazuje, z podwyżkami nie zmagają się wyłącznie Polacy.

Ceny pszenicy, żyta oraz innych zbóż utrzymują się na bardzo wysokich poziomach od wielu miesięcy, ale żniwa zazwyczaj przynosiły poluzowanie cen. W tym roku jest wręcz odwrotnie - w okresie żniw tak wysokich cen pszenicy, jakie mamy dzisiaj, w Polsce nigdy nie notowaliśmy – ocenia Krzysztof Gwiazda, prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Zbożowo-Młynarskiego.

Cena pszenicy na światowej giełdzie Matif wynosi aż 250 euro za tonę. Jest to wysoka stawka, a światowe deficyty surowcowe powodują, że nie ma co oczekiwać spadku. Polska należy do grupy dużych eksporterów zbóż.

Problem polega jednak na słabnącej walucie: każde osłabienie złotówki to cena korzystniejsza dla kraju skupującego, a nie eksportującego. To również wpływa na straty przedsiębiorców, którzy sprzedają nawet 4 miliony ton w skali roku pszenicy na rynki zagraniczne.

Źródło: portalspozywczy.pl