Dzięki mediom społecznościowym gwiazdy mają dziś o wiele większe możliwości komunikacji ze swoimi fanami. Dawniej były tajemnicze i niedostępne, a ich wizerunki można było oglądać tylko w telewizji i gazecie. Dziś każda znana i mniej znana osoba ma profil w mediach społecznościowych i często za jego pomocą rozmawia ze swoimi fanami. To sprawia, że celebryci stają się o wiele mniej niedostępni, a większa bezpośredniość powoduje, że fani traktują ich z większą życzliwością. Nie wszyscy znani ludzie korzystają z tego przywileju, jednak większość chętnie dzieli się w internecie swoim prywatnym życiem. Znana dziennikarka Katarzyna Bosacka należy do tych celebrytów, którzy uwielbiają kontakt ze swoimi fanami. Niedawno pokazała na swoim Instagramie dość ciekawie wyglądający obiad – fani długo nie mogli się domyślić, co to jest.

Dziwne danie

Bosacka pochwaliła się na swoim profilu relacją z przygotowywania obiadu. Nie byłoby w tym zupełnie nic zaskakującego gdyby nie fakt, że dziennikarka wyrabiała ciasto, które było… zupełnie czarne! Jej obserwatorzy byli bardzo ciekawi co to jest. Gdy w końcu jeden z nich spytał, czy Katarzyna przyrządza na obiad węgiel, zdradziła co to jest – włoskie pierożki ravioli z łososiem, serkiem, szczypiorkiem i sokiem z cytryny. Swoją wyjątkową barwę ciasto zawdzięcza sepii, czyli atramentowi z kałamarnicy. Brzmi smakowicie?

Sepia – co to jest?

Kałamarnica mątwa w momencie zagrożenia wypuszcza z siebie chmurę czarnego atramentu, by zmylić drapieżniki. Ta substancja nazywa się właśnie sepia. Pozyskuje się ją z kałamarnic już od kilkuset lat! Początkowo była stosowana głównie jako barwnik do kredek i farb, a dziś używa się jej przede wszystkim w kuchni. Sepia nie tylko nadaje potrawom intensywny, czarny kolor, ale też jest niezłą przyprawą. Ma lekko słony, „rybi” posmak i jest szeroko stosowanym dodatkiem do dań w krajach basenu Morza Śródziemnego. Na przykład we Włoszech bardzo znanym daniem jest „spaghetti al nero di sepia”, czyli czarny makaron spaghetti z sepią. Ta przyprawa (o ile tak można ją nazwać) nie jest bardzo egzotyczna i można ją łatwo kupić w sklepach internetowych albo stacjonarnych sklepach z kuchnią całego świata. Wypróbujecie?