Bez rosołu niedzielny obiad po prostu się nie obędzie. Wszyscy na niego czekają, a kolejnego dnia wypada zrobić na rosole kolejną zupę, na przykład pieczarkową albo klasyczną pomidorową. Rosół znają i kochają mali i duzi Polacy, a w każdym domu zupę tę przyrządza się nieco inaczej.

Okazuje się, że nie wszystkie nawyki i przyzwyczajenia w tej kwestii są słuszne. Część z nas popełnia błędy, przez które rosół jest mniej wyrazisty, bardziej tuczący i niezbyt smaczny. Sprawdźcie, czego unikać, a wyjdzie o wiele lepszy. 

Ten błąd popełnia mnóstwo Polaków

Dr Magdalena Cubała-Kucharska na swoim profilu na Instagramie udziela porad dotyczących zdrowia, a wiele z nich dotyczy sposobu odżywiania się. W jednym z filmów ekspertka poruszyła temat rosołu, czyli ulubionej zupy Polaków.

Zobacz także:

Zwróciła uwagę na błąd, który jej zdaniem wart jest poruszenia - chodzi tutaj o makaron. Problemem nie jest jednak sama jakość tego produktu, a jego ilość. Aby rosół był dobry zarówno pod względem smaku, jak i wpływu na organizm, nie powinno się w nim znaleźć zbyt dużo makaronu. 

– Nie wal bardzo dużej ilości makaronu, bo to nie jest spaghetti. To jest zupa esencjonalna, która rzeczywiście ma uzupełnić nasze potrzeby żywieniowe - zaznacza ekspertka w jednym z filmów udostępnionych na jej profilu na Instagramie.

Jak widać, w tym przypadku mniej znaczy więcej. Rosół najlepiej smakuje z makaronem domowej roboty, dlatego jeżeli macie ochotę, warto poświęcić swój czas i przyrządzić go samodzielnie. Do rosołu pasują również delikatne i mięciutkie lane kluski lub nieco bardziej zwarte, ale równie smaczne kluski kładzione łyżką. 

Jak zrobić dobry rosół?

Ekspertka poruszyła też inne kwestie, w tym:

  • Sposób doprawiania: niektórzy wciąż do garnka z rosołem wsypują gotowe przyprawy w postaci suszonych warzyw, tzw. „jarzynkę”. Większość produktów tego rodzaju zawiera glutaminian sodu, z którym nie powinno się przesadzać. Zamiast tego, jak radzi dr Cubała, warto włożyć do garnka świeży lubczyk i nieobrane, a wyszorowane warzywa, by nadać zupie głębokiego smaku i aromatu.
  • Mięso: niezwykle ważna jest „wkładka", na której gotuje się rosół. Najbardziej wartościowe będą kawałki z kością, natomiast chude mięso (jak pierś z kurczaka) lepiej zostawić sobie do zrobienia kotletów albo gulaszu.
  • Czas: według ekspertki, rosół powinien gotować się długo i pod przykryciem.