Koronawirus nie odpuszcza. Rządzący stale wymyślają nowe pomysły, które mają sprawić, że społeczeństwo będzie chronione przed zakażeniem się. Tak zrodziła się idea godzin dla seniorów – wszyscy Polacy, którzy nie ukończyli 60 roku życia mają zakaz robienia zakupów we wszystkich sklepach poza galeriami handlowymi, sklepami budowlanymi i meblowymi w godzinach od 10 do 12, z wyłączeniem weekendów.

Godziny dla seniorów

Pomysł zakazu robienia zakupów dla tych, którzy nie skończyli 60 lat miał według rządzących uchronić starsze osoby przed zakażeniem się koronawirusem. Tak zwane godziny dla seniorów są regularnie krytykowane przez osoby młodsze oraz przedsiębiorców. Niemożność zrobienia zakupów codziennie przez dwie godziny w środku dnia powoduje wiele utrudnień – w końcu nie każdy pracuje od godziny 8 do 16. Branża handlowa z kolei zwraca uwagę na fakt, że przez to iż od 10 do 12 większość klientów nie może zrobić zakupów, to obroty bardzo spadają. Zasadność godzin dla seniorów na pewno wzbudza wątpliwości wśród tych, którzy choć raz weszli do sklepu po godzinie dwunastej. Nierzadko można zauważyć kolejkę ludzi przed sklepem, czekających aż minie południe, żeby mogli wejść do środka. Jak takie gromadzenie się przed sklepem i później w środku ma się do zachowania bezpieczeństwa w trakcie pandemii? Dostaje się nawet seniorom, którzy chodzą na zakupy w innych godzinach niż 10-12.

Kolejne obostrzenia

W Polsce lockdown wprowadzono 28 grudnia i miał on potrwać do 17 stycznia. Jednak minister zdrowia Adam Niedzielski oświadczył, że w kraju nadal nie jest bezpiecznie i wydłużył kwarantannę do 31 stycznia. To oznacza, że wciąż nie zrobicie zakupów w galerii handlowej ani nie pójdziecie do restauracji. Umożliwiono jedynie powrót do szkoły dzieciom uczącym się w klasach I – III. Nie zmieniło się też nic w kwestii godzin dla seniorów – nadal będą obowiązywały w godzinach 10-12.