Irena Santor to jedna z bardziej szanowanych polskich gwiazd. Jest laureatką wielu międzynarodowych i krajowych festiwali muzycznych. Pani Irena jest jedną z osób szczególnie zasłużonych dla sztuki i kultury naszego narodu. Została nawet uhonorowana doktoratem honoris causa. Pani Irena od wielu lat jest obecna w mediach. Kilkanaście razy zapowiadała już koniec swojej kariery, ale mimo wszystko nie może rozstać się z publicznością i możecie oglądać ją na ekranach telewizorów, gdzie występuje jako ekspertka w swojej dziedzinie.

Kariera Ireny Santor

Pani Irena Santor karierę rozwinęła występując w ludowym zespole „Mazowsze”. Ma na koncie występu na całym świecie. Koncertowała nawet w:

  • Australii
  • Azji
  • Ameryce Północnej
  • Ameryce Południowej

W latach 60-tych uznana została za najpopularniejszą artystkę wśród Polonii zamieszkującej USA. Pani Irena w szczycie swojej kariery bardzo dużo podróżowała. Chętnie wspomina ona te czasy udzielając wywiadów różnym mediom. Niedawno informowaliśmy o jednym z przysmaków, które często zamawiała koncertując w Polsce. Irena Santor zajadała się móżdżkiem.

Sekrety witalności Ireny Santor

Irena Santor znana jest ze swojej przebojowości i bezpośredniości. W trakcie wywiadów chętnie opowiada ona o czasach młodości i szczytowym okresie swojej popularności.

Zobacz także:

Przy okazji występu w Gliwicach, Pani Irena Santor udzieliła wywiadu lokalnej gazecie. Opowiedziała między innymi o tym, jakie są sekrety witalności i chęci do życia, jaką niewątpliwie przepełniona jest Pani Irena. Zapytana o sekret witalności, Irena Santor chwilę się zastanawiała. Artystka wcale nie uważa, że cechuje się ponadprzeciętnym poziomem energii jak na swój wiek.

Jaką dietę stosuje Irena Santor?

Zapytana o dietę, jaką stosuje, Irena Santor nie musiała długo się zastanawiać. Sama stwierdza, że w tym zakresie zdecydowanie nie jest idealnie.

Jem to, co lubię i tyle, na ile mam ochotę. Jestem niesforna, w tej sprawie brakuje mi dyscypliny. Moją zmorą jest woda. Każą mi jej pić coraz więcej. Z tego powodu umieram. Wiem, że powinnam dużo się nawadniać. Mówią o 2,5 litrach dziennie. Ale dla mnie to nie do wypicia! – komentuje Pani Irena

Zdaniem Pani Ireny jej witalność jest zbiorem kilku czynników. Nie przypisuje ona jej ani zdrowemu odżywianiu, ani sportowi. Być może duży wpływ ma na nią także środowisko młodych ludzi, którymi się otacza.

Jak to u was wygląda? Macie nadzieję, że dzięki zdrowej diecie będziecie cieszyć się siłą przez długi czas, czy nie zwracacie na to uwagi?