Poszkodowana gastronomia
Gwałtowny skok zachorowań na COVID-19 nie jest już dla nikogo zaskoczeniem. Kolejne liczby, rosnące w zaskakującym tempie, zmuszają do kolejnych cięć. Między innymi ucierpiała gastronomia. Od 24 października obostrzenia dotyczące strefy czerwonej będą obowiązywać w całej Polsce. Dodatkowo rząd wprowadził nowe zasady bezpieczeństwa w zakresie edukacji, gospodarki oraz życia społecznego:
-
objęcie nauczaniem zdalnym klas 4-8 szkół podstawowych – (szczegóły określi MEN w rozporządzeniu);
-
w godzinach 8:00-16:00 obowiązek przemieszczania się dzieci do 16. roku życia pod opieką rodzica lub opiekuna;
-
zawieszenie działania sanatoriów z możliwością dokończenia już rozpoczętych turnusów;
-
zawieszenie stacjonarnej działalności lokali gastronomicznych i restauracji przy dopuszczeniu prowadzenia działalności w zakresie dowozu lub na wynos;
-
max. 5 osób spoza wspólnego gospodarstwa domowego podczas imprez, spotkań i zebrań w przestrzeni publicznej (z wyjątkiem spotkań służbowych). Dotyczy to także zgromadzeń w rozumieniu ustawy o zgromadzeniach publicznych;
-
ograniczenie przemieszczenia się osób powyżej 70. roku życia – z wyłączeniem wykonywania czynności zawodowych, zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego czy też udziału we mszy świętej lub obrzędów religijnych.
Swojego oburzenia nie kryją sami przedsiębiorcy, dla których nowe obostrzenia godzą bezpośrednio w biznes, a więc i sposób na życie
Następnym razem proponujemy ogłosić przed północą, tak 10 minut przed. Przedsiębiorcy będą zachwyceni. – krytykuje termin wprowadzania nowych obostrzeń Stowarzyszenie Niskie Składki.
Rząd szczególnie surowo potraktował polska gastronomię. Restauracje, kawiarnie, bary czy pizzerie pozostają zamknięte do odwołania i mogą wydawać dania jedynie na wynos lub dowozić je klientom. Restrykcje dla gastronomii rząd ogłosił 23 października.
Zobacz także:
Rząd rozważa jednak możliwość częściowego otwarcia restauracji. Być może uda się dopuścić do normalnego funkcjonowania lokale, które spełnią określone wytyczne sanitarne i uzyskają certyfikat.
Szczegóły i wytyczne nie są na razie znane i są obiektem rozważań rządu i przedstawicieli gastronomii. Najprawdopodobniej dowiemy się o nich na ostatnia chwilę.
Źródło: RMF FM
Zdjęcie: Adobe Stock