Waga i figura Katarzyny Skrzyneckiej od lat jest komentowana przez media i fanów. Aktorka regularnie przybiera na wadze i chudnie, co chętnie relacjonują portale plotkarskie. Jej ostatnia przemiana znów wywołała poruszenie – Skrzynecka schudła aż 16 kilogramów! Dokonała tego dzięki stosowaniu kontrowersyjnej diety. Przesadziła?

Post Dąbrowskiej

Dietą, na którą zdecydowała się Katarzyna Skrzynecka jest post Dąbrowskiej. To „dieta oczyszczająca”, nazywana przez niektórych wprost głodówką. Obiecuje potężny spadek wagi w bardzo krótkim czasie.

Na czym polega post Dąbrowskiej?

Dieta dr Dąbrowskiej, lub inaczej „leczniczy post” polega na jedzeniu wyłącznie warzyw i owoców przez okres od kilku dni do kilku tygodni. Co więcej, nie wszystkie warzywa i owoce są dozwolone! Nie można jeść na przykład ziemniaków. Dozwolone warzywa to:

  • Kapustne (kalafior, brokuł)
  • Cebulowe (por, cebula)
  • Psiankowate (poza ziemniakami)
  • Korzeniowe (marchew, pietruszka, buraki, rzodkiew)
  • Liściaste (sałata i zioła)
  • Dyniowe (cukinia, ogórki)

Natomiast owoce, jakie można jeść w trakcie postu to cytryny, grejpfruty, jagody i jabłka. Zakazana jest sól, kawa, herbata i alkohol.

Zobacz także:

Wady postu Dąbrowskiej

Ta restrykcyjna dieta jest bardzo krytykowana ze względu na jej niską kaloryczność. Stosując się do jej zasad, dziennie przyjmuje się zaledwie 800 kalorii, podczas gdy zdrowy, dorosły człowiek powinien jeść dziennie około 2000 kalorii! Z tego powodu osoby stosujące post Dąbrowskiej narzekają na brak energii i problemy z trawieniem. A do tego bardzo często dochodzi do efektu jo-jo, czyli szybkiego powrotu do dawnej wagi.

Przemiana Skrzyneckiej

Katarzyna Skrzynecka zachwala jednak dietę Dąbrowskiej i twierdzi, że dzięki niej czuje się fantastycznie. Uważa, że w jej wieku tylko surowe zasady żywienia zdają egzamin i z tego powodu zdecydowała się na leczniczy post. Trzeba przyznać, że rezultaty są fenomenalne! Jednak fani Skrzyneckiej są zaniepokojeni stanem jej zdrowia. Niedawno aktorka udostępniła zdjęcie podpisane „Śniadałko”, na którym widać kilka kawałków ogórka i papryki. Najedlibyście się takim posiłkiem?