Dyskusja nad tym, kto i gdzie mocniej odczuje skutki pandemii, ruszyła niemal natychmiast po wybuchu zarazy. Od feralnego marca przez całą Europę przetaczają się domysły i przewidywania o grupach ryzyka i innych tego typu zagadnieniach.

Wciąż najbardziej zagrożoną częścią społeczeństwa są seniorzy. I to właśnie osobom starszym powinniśmy poświęcić w tej chwili najwięcej uwagi. Chroniąc siebie, jednocześnie chronimy także właśnie naszych rodziców i dziadków.

Interesujące dane spłynęły ostatnio z Wielkiej Brytanii. Wyspiarscy statystycy i demografowie z Narodowego Urzędu Statystycznego dostrzegli, że ciemnoskórzy obywatele Zjednoczonego Królestwa umierają z powodu zakażenia COVID-19 o 4,2 razy częściej od białych Brytyjczyków.

O co tutaj chodzi?

Przyczyn nie należy raczej szukać w różnicach organizmów rdzennych Brytyjczyków i czarnoskórych mieszkańców Wysp. Brytyjscy statystycy zauważyli, że odpowiednio dużo więcej ofiar koronawirusa jest po prostu w biedniejszych częściach imperium brytyjskiego. Są to miejsca, w których mieszkają właśnie nie-biali przedstawiciele mniejszości etnicznych.

Zobacz także:

Do tej pory w Wielkiej Brytanii wirusem COVID-19 zaraziło się już ok. 1,17 mln ludzi. W wyniku zakażenia zmarło  48 888 osób.