Nie wyglądamy dobrze na tle Europy, w zakresie nadwagi. Problemy ze zbyt wysoką wagą ma w naszym kraju 44% mężczyzn i 30% kobiet. Na otyłość cierpi już 18% mężczyzn i 15% kobiet.
Tyjemy coraz wcześniej. Raport z Eurostatu z 2020 r. pokazał, że z nadwagą zmaga się co czwarty chłopiec i co trzecia dziewczynka. Od czasu opublikowania raportu jest jeszcze gorzej – pandemia i lockdown spowodowały, że problemy Polaków w tym zakresie tylko się spotęgowały.
Nadwaga i otyłość zwiększają ryzyko wystąpienia chorób
Negatywnych skutków nadwagi jest wiele. Nie dotyczą jedynie występowania chorób somatycznych. Wpływają także na jakość życia na płaszczyźnie psychicznej i społecznej. Poza złym samopoczuciem, niezadowoleniem z własnego wyglądu, osoby otyłe stają się także wykluczone społecznie. Z trudnością się poruszają, a więc rezygnują z ruchu, a nawet wychodzenia z domu. Jako mniej sprawni i mobilni pracownicy, częściej tracą pracę.
Nadwaga i otyłość wpływają między innymi na następujące choroby:
Zobacz także:
- Cukrzyca typu 2
- Choroby układu sercowo-naczyniowego
- Zaburzenia hormonalne i metaboliczne
- Zwyrodnienia układu kostno-stawowego
- Bezdech senny
- Niektóre nowotwory
W Polsce z roku na rok przybywa osób zmagających się z nadwagą, które szukają sposobu, by zrzucić, choć kilka kilogramów. Naprzeciw ich problemom wychodzą domowe metody.
Przepis na domową miksturę na odchudzanie
Sprawdzonym sposobem na powrót do wymarzonej wagi jest niezwykła mikstura, którą możecie przyrządzić samodzielnie w domu. Będziecie potrzebować dosłownie kilku składników.
Składniki:
- 1 łyżka cynamonu
- 1 łyżka oleju kokosowego
- 2 łyżki miodu
- 1 szklanka ciepłej wody
Przygotowanie:
- Przełóżcie wszystkie składniki mikstury do blendera i mieszajcie, aż dokładnie się połączą.
- Pijcie napój 2 razy dziennie, na czczo i przed snem
Jego regularnie spożywanie sprawi, że możecie stracić nawet do 2,5 kg, w siedem dni. Pamiętajcie jednak, że oprócz picia tej niezwykłej mikstury należy również zdrowo się odżywiać i nie zaniedbywać aktywności fizycznej.
Źródło: Politykazdrowotna.pl
