Herbatniki przekładane słodkim, mlecznym kremem lub czekoladą są znane w Polsce od dawna i sprzedawane przez różnych producentów. Od kilku dobrych lat na polskim rynku dostępne są kolejne łakocie tego typu – ciasteczka Oreo, które są szalenie popularne w Stanach Zjednoczonych od blisko stu lat! Polacy je pokochali – można już kupić nie tylko ciastka, ale i czekoladę z ciasteczkami Oreo, napoje i lody o smaku Oreo, a nawet zrobić w domu ciasto smakujące jak popularne ciastka! Jednak krąży wokół nich jeden mit, w który wierzy wiele osób. Jeśli jesteście jednymi z nich, to mocno się zdziwicie, gdy przeczytacie jaka jest prawda!

Ciastka Oreo – przysmak Ameryki

Historia ciasteczek Oreo zaczyna się w 1912 roku. Wtedy trafiły na rynek USA i szybko podbiły serca Amerykanów. Do dziś są to jedne z najlepiej sprzedających się słodyczy i nawet doczekały się wyjątkowego wyróżnienia! Fragment Dziewiątej Alei w Nowym Jorku zyskał nazwę „Oreo Way”, czyli w wolnym tłumaczeniu ulica lub droga Oreo. Ciasteczka składają się z dwóch ciemnych herbatników przekładanych słodkim kremem. Przez lata ciastka doczekały się wielu limitowanych edycji produkowanych z okazji różnych wydarzeń, jednak najbardziej klasyczna wersja to ciemne, prawie czarne ciasteczka z wytłoczonym z wierzchu ozdobnym wzorem i napisem „Oreo” po środku. Co ciekawe, firma nie określa jakiego koloru są te ciastka. Także jeśli zastanawialiście się, czy sławne herbatniki są czarne czy ciemnobrązowe, to spokojnie możecie używać obu tych określeń.

MIT o ciastkach Oreo!

W Stanach Zjednoczonych wokół sławnych ciastek krąży pewien mit, który dotarł już nawet do naszego kraju. Część osób bowiem wierzy, że te ciasteczka są w pełni wegańskie. Rzeczywiście, patrząc na ich skład można wysnuć taki wniosek. Produkuje się je m.in. z cukru, skrobi kukurydzianej, mąki, oleju palmowego, soi, kakao i waniliny. Próżno szukać tutaj mleka czy jajek, których weganie absolutnie nie jedzą (ponieważ są to produkty pochodzenia zwierzęcego). Jednakże, producent informuje, że składniki ciastek mogą mieć na linii produkcyjnej kontakt z mlekiem krowim. I z tego powodu nie można powiedzieć, że są to wegańskie słodycze!

 

Zobacz także:

Źródło: mashed.com