Nadciśnienie to jedna z tych chorób, która nie ma charakterystycznych objawów. Oznacza to, że objawy nadciśnienia można przypisać również innym schorzeniom. Dlatego też - tak trudno rozpoznać prawdziwe zagrożenie. 

Nadciśnienie. Cichy wróg, który atakuje latami

Co gorsze, początkowy etap choroby bardzo trudno sklasyfikować. Schorzenie rozwija bowiem swoją moc latami. Możemy nie mieć świadomości, że chorujemy. Zdiagnozowanie nadciśnienia to nie lada wyczyn!

Jedyne na co powinniśmy zwrócić uwagę to pewne składowe, które mogą mieć wpływ na rozwój nadciśnienia. Można wśród nich wymienić nasze grzechy narodowe: alkohol, dietę obfitującą w sól, duży poziom stresu, czy stosowanie używek.

Kiedy ciśnienie zagraża zdrowiu?

Krew pompuje się z serca do tętnic w normie, której odczyt powinien wynosić poniżej 120/80 mm Hg. Jeśli mamy do czynienia z wysokim ciśnieniem, w tkankach dochodzi do uszkodzenia naczyń krwionośnych, które z trudem znoszą zwiększony nacisk na delikatne tkanki w tętnicach. Krew dostaje wówczas się do tętnic znacznie szybciej.

Zobacz także:

Często, procesowi choroby towarzyszą objawy: zaczerwienienie twarzy, duszność, bóle głowy, krwotok z nosa, zawroty głowy, krew w moczu, wizualne zmiany, czy ból w klatce piersiowej.

Na co zwrócić uwagę?

Jednym z czytelnych znaków ostrzegawczych jest zaczerwienienie twarzy. To objaw niepokojący, po wystąpieniu którego zaleca się skorzystać z pomocy lekarskiej. To również objaw, z którym nie ma żartów!

Obok obserwacji zaczerwienienia twarzy warto zaopatrzyć się w domowy ciśnieniomierz lub skorzystać z pomiaru ciśnienia w najbliższej aptece, a w przypadkach gorszego samopoczucia - reagować błyskawicznie.

 

Źródło: Styl.fm

Zdjęcie: Pixabay